Kapitanowie drużyny odpowiadają Koemanowi. Rozbieżność zdań w szatni
Barcelona po raz kolejny rozczarowała swoich kibiców, tym razem remisując w Kadyksie. Po meczu głos zabrało dwóch z czterech kapitanów Barcy , którzy nie zgodzili się z ostatnimi słowami Ronalda Koemana.
Holenderski szkoleniowiec w ostatnim czasie mocno podkreśla, że klub obecnie znajduje się w przebudowie i nie dysponuje takimi zasobami, aby realnie podjąć walkę o najwyższe cele na własnym podwórku czy w europejskich pucharach. Na konferencji przed spotkaniem z Cadiz, Ronald Koeman zdecydował się przeczytać jedynie oświadczenie, nie odpowiadając nawet na pytania dziennikarzy. W oświadczeniu przedstawił swoją linię obrony i poprosił kibiców o cierpliwość oraz wyrozumiałość [więcej tutaj].
Wczorajszy mecz zakończył się rozczarowującym, dla sympatyków Dumy Katalonii, bezbramkowym remisem. To już drugi z rzędu podział punktów w lidze, a tuż przed tymi meczami Barcelona doświadczyła dotkliwej porażki z Bayernem Monachium. Drużyna nie najlepiej weszła w zmagania o Ligę Mistrzów oraz w sezon LaLigi, gdzie traci już siedem punktów do pierwszego Realu Madryt, mając jeden mecz zaległy.
Po bezbarwnym meczu Barcelony w Kadyksie, głos zabrali jej dwaj kapitanowie oraz wychowankowie.
- Nie noszę koszulki Barcelony, żeby zajmować drugie albo trzecie miejsce. Jestem tutaj, bo chcę rywalizować o najwyższe cele. Mimo słabego początku jestem przekonany, że możemy być konkurencyjni. W pewnych momentach trzeba przezwyciężyć trudne chwile, ale zespół chce dalej walczyć. Sytuacja jest bardzo trudna dla wszystkich. Będziemy rywalizować do końca. Niech nikt w nas nie wątpi. Potrzebujemy naszych fanów, ich wsparcie jest dla nas bardzo ważne - mówił Pique.
- Bycie w czołowej czwórce nic nie znaczy, to nasz obowiązek. Jesteśmy Barceloną i musimy walczyć o zwycięstwo w lidze. Mamy wystarczająco dobry skład. Nie uważam, żeby inni dysponowali lepszymi kadrami niż my. Nawet mimo kontuzji wielu zawodników, jesteśmy w stanie walczyć w lidze. Maksimum muszą dać z siebie ci, którzy są do dyspozycji trenera - dodał Sergi Roberto.
Obaj zawodnicy mocno dali do zrozumienia, że słowa Ronalda Koemana nie są na miejscu, szczególnie w takim klubie, jakim jest FC Barcelona. Holender dostał kredyt zaufania na trzy spotkania; Granda, Cadiz i Levante. Na ten moment dwa pierwsze spotkania zakończyły się remisem, a drużyna prezentowała się beznadziejnie. Do tego trener nie zasiądzie na ławce w najbliższym spotkaniu, ponieważ na chwilę przed końcem ostatniego meczu został wyrzucony na trybuny. Jego zwolnienie wydaje się być bliżej, niż dalej, jednak na konkrety trzeba jeszcze poczekać.
-
BundesligaMedia: Barcelona rozważa wymianę z Borussią Dortmund
Kamil Gieroba / 3 listopada 2024, 7:05
-
EkstraklasaPKO Ekstraklasa: Raków Częstochowa z niespodziewanym rekordem
Kamil Gieroba / 3 listopada 2024, 6:00
-
BrazyliaOficjalnie: Marcelo pokłócił się na meczu z trenerem. Efekt? Odejście z Fluminense
Victoria Gierula / 2 listopada 2024, 19:38
-
EkstraklasaPKO Ekstraklasa: Wymęczone zwycięstwo Rakowa ze Stalą (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 2 listopada 2024, 18:23
-
BundesligaNowe wieści w sprawie przyszłości Sahina. Jest decyzja Borussii
Kamil Gieroba / 1 listopada 2024, 21:01
-
La LigaFC Barcelona monitoruje... kolejnego Polaka?
Kamil Gieroba / 1 listopada 2024, 19:03