Kamiński: Na tę chwilę zostaję w Lechu, nie ma innej możliwości

– Na tę chwilę zostaję w Lechu, nie ma innej możliwości. Przez te pół roku na pewno będę jeszcze w Poznaniu – deklaruje Jakub Kamiński.

W Poznaniu liczą, iż skrzydłowy “Kolejorza” pomoże w wywalczeniu mistrzostwa Polski na stulecie klubu. Niewykluczone, że Kamiński pobije rekord transferowy. Już w sierpniu włodarze odrzucili ofertę od Vfl Wolfsburg, którzy byli skłonni zapłacić 7 mln euro. Obecnie jego wartość jest dwukrotnie wyższa.

Znalazł się też na radarze Borussii Dortmund, gdzie mógłby kontynuować tradycje Polaków w tym zespole. – Zainteresowanie z ich strony oczywiście bardzo cieszy, bo to potwierdza, że jestem w dobrej formie. Człowiek po to właśnie pracuje, by się rozwijać, by iść do lepszej ligi. To mnie napędza do lepszej pracy – mówi w “Onecie”.

– Mnie zależy przede wszystkim na tym, by stopniowo się rozwijać i wykonywać odpowiednie kroki, które pozwolą mi iść do przodu. Dobrze wiemy, że kariera piłkarza nie trwa wiecznie, więc tym bardziej liczę na to, że kolejne ruchy będą właściwe i planowo będę stawał się coraz lepszy – dodaje.

Na razie nie zadowala się miejscem w lidze, bo wie rywale są blisko. – Jeśli wiosną potwierdzimy dyspozycję z pierwszej rundy, to na pewno sięgniemy po mistrzostwo Polski – przyznaje. – Na tę chwilę zostaję w Lechu, nie ma innej możliwości. Przez te pół roku na pewno będę jeszcze w Poznaniu – stawia jasno sprawę.

źródło: onet.pl /