Kamil Kosowski o kadrze: Doświadczenie wsparte młodością mogłoby być kluczem do sukcesu
– Im dłużej myślę o polskich kandydaturach, tym mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że przespaliśmy moment, gdy Henryk Kasperczak mógł przejąć naszą kadrę – pisze Kamil Kosowski w “Przeglądzie Sportowym”.
Cezary Kulesza wrzuca w kolejnych wywiadach potencjalne kandydatury, które według wielu mają odwracać uwagę od tego, który poprowadzi biało-czerwonych w eliminacjach EURO 2024. Herve Renard, Vladimir Petković czy Steven Gerrard – lista, co oczywiste jest dłuższa.
Główną niewiadomą pozostaje kwestia, czy Cezary Kulesza zdecyduje się na obcokrajowca. – Jeszcze raz podkreślam, że selekcjoner spoza Polski powinien mieć dwóch Polaków w roli asystentów, którzy szybko wdrożą go w naszą piłkę i ewentualnie przejmą po nim zespół. Kandydatów nie brakuje – twierdzi Kosowski w “PS”.
Dalej zasugerował, kto mógłby wprowadzić do kadry olbrzymie doświadczenie. – Im dłużej myślę o polskich kandydaturach, tym mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że przespaliśmy moment, gdy Henryk Kasperczak mógł przejąć naszą kadrę. W XXI wieku osiągał sukcesy, zarówno w Wiśle Kraków, jak i w afrykańskich reprezentacjach. Tyle, że pan Henryk ma już swoje lata i samodzielne prowadzenie reprezentacji Polski może być dla niego zbyt dużym wyzwaniem – zauważa.
– Zaświtał mi w głowie pewnie pomysł. Gdyby tak Kasperczakowi dać do tandemu młodego polskiego trenera? Doświadczenie wsparte młodością mogłoby być kluczem do sukcesu – podsumowuje. Polacy w marcu zainaugurują el. mistrzostw Europy z Czechami.
źródło: przegladsportowy.pl /