Kamil Glik: Przyjedziemy na zgrupowanie przed mundialem z marszu, w rytmie ligowym
– W grupie Ligi Narodów mierzymy się z dwiema świetnie operującymi w defensywie ekipami, czyli Belgią i Holandią. Napastnicy tych reprezentacji świetnie doskonale poruszają się między liniami – mówił Kamil Glik na konferencji prasowej.
Reprezentacja Polski chce zapewnić sobie utrzymanie w Dywizji A, a do tego będą potrzebne punkty z Holandią. Czesław Michniewicz nie ma już wiele czasu do mistrzostw świata, a niepokoić mogą liczne urazy i absencje. W pełni sił pozostaje Kamil Glik, który nie musi się martwić o miejsce w składzie.
– Przygotowania do turniejów finałowych mistrzostw świata i Europy w 2018 i 2020 roku nie były chyba najlepsze. W przypadku listopadowego mundialu będzie to zupełnie coś innego. Przyjedziemy na zgrupowanie z marszu, w rytmie ligowym. Okresy przygotowawcze do sezonu, które przechodziliśmy w klubach, też nas w pewnym stopniu przygotowały do mistrzostw świata. Przed nami półtora miesiąca i w tym czasie może się jeszcze sporo wydarzyć – stwierdził piłkarz włoskiego Benevento.
Polacy w Rotterdamie zremisowali z Oranje (2:2), a miało to miejsce po kompromitacji z Belgią (1:6). – Wiadomo, że nie ma w kadrze narodowej meczów towarzyskich, ale starcia rozgrywane po sezonie zawsze są dość męczące, nie tyle fizycznie, ile mentalnie. Spodziewamy się w czwartek nieco innego spotkania. Zdajemy sobie sprawę z jakości i klasy rywala – dodaje.
– W czerwcowych meczach mieliśmy możliwość sprawdzenia, w jakim zestawieniu w defensywie czujemy się najlepiej. W grupie Ligi Narodów mierzymy się z dwiema świetnie operującymi w defensywie ekipami, czyli Belgią i Holandią. Napastnicy tych reprezentacji świetnie doskonale poruszają się między liniami, schodzą też głębiej, więc środkowi pomocnicy muszą mocno wspierać obrońców. W starciach z takimi zespołami gra obronna musi funkcjonować perfekcyjnie. Będziemy robić wszystko, by tracić bramek jak najmniej – zakończył.
Kto zagra z Holandią 🇳🇱, a kto z Walią 🏴? Wasze typy. 👇🏻 pic.twitter.com/gBIbScYS8D
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) September 21, 2022
źródło: laczynaspilka.pl /