Juventus pewnie wygrywa u siebie

4-1 tak zakończyło się spotkanie rozgrywane w środę na Juventus Stadium. Gospodarze pewnie pokonali ekipę Sampdorii. Kwestia wygranej Juventusu nie była nawet przez sekundę zagrożona.

Bramki zaczęły padać już w 4 minucie. Przełamał się Mario Mandzukic, który po fantastycznym dośrodkowaniu Cuadrado, głową umieścił piłkę w siatce.

W 8 minucie było już 2:0. Piłkę z rzutu rożnego "bił" Miralem Pjanic, najwyżej wyskoczył Giorgio Chiellini i podwyższył wynik spotkania. W pierwszej połowie nie oglądaliśmy już więcej wartych uwagi akcji.

W 56 minucie złudną nadzieję na conajmniej remis dał gościom Patrick Schick. Strzałem z pierwszej piłki z wysokości 11 metrów pokonał Neto. W 65' było już 3:1. Pjanicowi w zdobyciu bramki bardzo pomógł bramkarz Sampdorii, Puggioni, który popełnił fatalny błąd- nie złapał prostej piłki do której dopadł gracz Juventusu. Do 87 minuty gospodarze grali na 50% swoich możliwości. W tej minucie bowiem piłkę na pole karne gości dośrodkował Cuadrado, wszystkich wyprzedził strzelec 2 bramki, czyli Giorgio Chiellini i to on definitywnie ustalił wynik spotkania.

Juventus 4 - Sampdoria 1