Jurgen Klopp: Czasami piłkarze już nie słuchają trenera, ale na Anfield wszyscy są odpowiedzialni

Klopp

zdjęcie: twitter.com/lfc

Jurgen Klopp wyraźnie zaznaczył, iż sam nie zamierza opuszczać Anfield, chyba, że zostanie do tego zmuszony. Zasugerował również zmiany latem.

Komentarze Niemca pojawiają się w kontekście słabej formy The Reds, którzy zajmują dziewiąte miejsce w Premier League i tracą aż dziesięć punktów do czołowej czwórki. – To oznacza, że być może jest moment, w którym musimy dokonać zmian. Zobaczymy, ale to jest coś na przyszłość i nie na teraz – mówił Klopp.

Menedżer powtórzył, że jest mało prawdopodobne, żeby latem ktoś przyszedł poza Codym Gakpo z PSV Eindhoven. Trio pomocników – James Milner, Naby Keita i Alex Oxlade-Chamberlain nie są pewnie pozostania w Liverpoolu.

We wtorek The Reds zmierzą się z Wilkami w trzeciej rundzie Pucharu Anglii, a Klopp zaprzeczył, że jest zbyt oddany wobec niektórych swoich graczy. – Oczywiście spotkałem się z taką opinią. Jestem lojalny. Myślę, że każdy taki powinien być – dodał.

– Jest lista rzeczy, przez które przechodzimy. Jedną z nich jest to, że piłkarze już nie słuchają trenera. W Niemczech mówimy, że menedżer nie dociera już do zespołu. Rozumiem więc, że czasami tak to wygląda, ale po prostu tak nie jest. Wszyscy czują się tutaj odpowiedzialni. Nie chcę opuszczać Anfield, dopóki na górze nikt inaczej zdecyduje – podkreślił.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x