fot. express.co.uk
Udostępnij:

Jose Mourinho: Mundial to więcej niż impreza sportowa

W ostatnim wydaniu magazynu "GQ" pojawił się wywiad z Jose Mourinho, szkoleniowcem Manchesteru United. Głównym tematem były nadchodzące mistrzostwa świata.

GQ: Mundial wzbudza duże emocje u kogoś takiego jak Jose Mourinho?

Jose Mourinho: Oczywiście. Każdy kto lubi piłkę nożną musi ekscytować się taką imprezą. Często mówią, że mistrzostwa świata to coś więcej niż tylko impreza sportowa. Dla mnie z czymś takim można porównywać tylko Igrzyska Olimpijskie. Wierzę też, że sami zawodnicy najczęściej wchodzą na wyżyny formy podczas takich turniejów.

Ma Pan faworytów?

Tacy piłkarze jak Lionel Messi, czy Cristiano Ronaldo z miejsca powodują, że ich drużyny na papierze są zdecydowanie silniejsze. Dlatego wierzę w Argentynę i Portugalię. Silna będzie też Brazylia. Tite poukłada ją taktycznie i w defensywie, zostając przy tym ten typowy, brazylijski blask. Oczywiście też jest wiele mocnych, europejskich reprezentacji z Hiszpanią na czele. Ale ja mogę wymieniać swoich faworytów... a zawsze może wydarzyć się jakaś niespodzianka.

A według Pana który zawodnik jest najwspanialszym w historii mistrzostw świata?

To za trudne pytanie, by jednoznacznie odpowiedzieć. Urodziłem się w 1963 roku, więc pamiętam turnieje od 1970. Od tamtego czasu pojawiło się wielu świetnych piłkarzy... Sir Bobby Charlton, Eusebio, Franz Beckenbauer, Pele, Diego Maradona, Ronaldo... do tego każdy turniej wyłoni nowe gwiazdy.

Czy Portugalia ma szansę zbliżyć się do poziomu z 1966 roku, gdy w półfinale przegrała z Anglią?

Cóż, byli już w półfinale w 2006 roku. Zostali też mistrzami Europy w 2016 roku. Stali się zatem jedną z najmocniejszych reprezentacji na świecie. Nie mogę zapewnić, że stać Portugalię na mistrzostwo świata. Ale w najlepszej formie dnia mogą pokonać każdego.

Jest jakiś moment z mistrzostw świata, który zainspirował Pana na początku kariery?

Odpowiem inaczej, to momenty, gdy wznosi się puchar za zwycięstwo. Będąc dzieciakiem marzy się o triumfie na Mistrzostwach Świata lub w Lidze Mistrzów.

Będzie mnóstwo meczów, które zobaczymy w telewizji, czy to dodaje wyjątkowości turniejowi?

Tak, często mam wrażenie, że gdy przychodzi czas na Mundial, to czas się zatrzymuje. Czuć atmosferę turnieju nie tylko u gospodarzy, ale także w krajach, które są reprezentowane.

Na sam koniec... stwierdził Pan, że będzie chciał Pan prowadzić reprezentację, gdy będzie zmęczony klubową piłką. Czy coś się zmieniło w tej kwestii?

Nie. Wciąż jestem daleko od tego. Uwielbiam swoją pracę i to, że każdego tygodnia są treningi, mecze... jestem zmęczony bardziej niż kiedyś, ale lubię taką pracę.


Kamil Gieroba
Data publikacji: 2 czerwca 2018, 10:55
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.