Jordi Alba: Drużyna przeżywa teraz świetny okres

Jordi Alba udzielił wywiadu dziennikowi SPORT, w którym poruszone zostały między innymi kwestie jego formy, atmosfery w szatni czy też powrotu do reprezentacji Hiszpanii.

**German Bona Garcia (SPORT): Liczby mówią wszystko, jeśli chodzi o dojrzałość i wydajność, uważasz, że to najlepszy moment w twojej karierze?**

Jordi Alba: "Tak, to prawda, mam jedenaście asyst i pięć bramek. Liczby są bardzo dobre, ale bez pomocy moich kolegów z drużyny byłyby one nieosiągalne. W ostatnich latach bardzo dojrzałem we wszystkich aspektach mojej gry, co roku staram się doskonalić siebie i pomagać drużynie, jak tylko mogę."

Zobacz co ludzie mówili na początku sezonu. Uważasz, że ludzie są niesprawiedliwi wobec ciebie? Myślisz, że szybko zapominają?

"Ostatecznie musisz uszanować wszystkie komentarze, niezależnie od tego, czy są one negatywne, czy pozytywne. Skupiam się na grze. Zyskałem szacunek swoich kolegów z drużyny oraz wszystkich trenerów, których miałem. Jesteśmy na wysokim poziomie, gdzie wymagania są naprawdę wielkie. W tym wieku przeżyłem już wszystko. Może na początku tego nie rozumiałem, jednak teraz, wraz z wiekiem, akceptuje każdego rodzaju krytykę."

Byłeś kapitanem w meczu Superpucharu Hiszpanii przeciwko Realowi Sociedad. Jak się czułeś?

"Byłem naprawdę podekscytowany, oczywiście, po dziewięciu latach w klubie. To zaszczyt dla takiego wychowanka jak ja. Czwórka naszych kapitanów to również wychowankowie, są świetni."

Czy to marzenie przejść na emeryturę w Barcelonie?

"Uff, emerytura to dla mnie wciąż odległa przyszłość (śmiech). Czuje się znakomicie pod względem fizycznym i psychicznym. Jednak prawdą jest, że w dniu zawieszania butów na kołku, który mam nadzieję nadejdzie za długi czas, będę w Barcelonie, klubie, które noszę przez całe życie w sercu."

Przykładem zaangażowania jest szybszy powrót po kontuzji, aby pomóc drużynie w Klasyku? Wydarzyło się to w przeciągu ostatnich dwóch lat.

"To prawda, że lekarze powiedzieli, że nie będzie mnie dłużej. Zostały mi jeszcze dwa tygodnie do rozpoczęcia pracy z resztą grupy, ale wróciłem szybciej i byłem szczęśliwy, że mogłem zagrać w kolejny Klasyku. Są to ważne mecze i oczywiście każdy gracz chce w nich wystąpić"

Nowy system gry jest dla ciebie korzystniejszy?

"To ustawienie dobrze mi służy ze względu na moją charakterystykę, ale w każdym schemacie, który wykorzystuje Barca założeniem jest, aby jak najdłużej mieć piłkę. Takim piłkarzom jak ja, którzy lubią atakować, przynosi to korzyści. Warto też mieć na uwadze, że lepiej ci idzie, kiedy drużyna jest lepsza, a teraz przeżywamy świetny okres."

Porozmawiajmy o tym świetnym momencie dla zespołu. Co za szok, prawda?

"To prawda. Zespół się bardzo rozwinął. Dotarliśmy do finału Pucharu Króla po wspaniałym powrocie i w La Lidze wciąż jesteśmy w grze. Mieliśmy wielką stratę punktów do lidera, jednak graliśmy dobrze i wygrywaliśmy mecze, które pozwoliły nam się do niego zbliżyć. Teraz nadchodzą bardzo wymagające mecze, jak to w niedzielę na Anoeta. Musimy iść do przodu, aby walczyć o La Ligę, która jest strasznie wyrównana. Dublet? Oczywiście nie rezygnujemy z niego. "

Szatnia wydaje się być zjednoczona.

"Tak, zawsze była. Myślę, że mieszanka weteranów i młodych graczy, których mamy w składzie jest bardzo dobra. Na co dzień współżyjesz z osobami, które stanowią zespół, więc to kluczowe, aby dobrze się rozumieć. To ważne dla osiągania celów."

Jak odebrałeś powrót do reprezentacji? Czy twoim celem jest wyjazd na mistrzostwa Europy?

"Jestem bardzo zadowolony z powołania od trenera. Ominąłem kilka ostatnich zgrupowań, a powrót to bardzo miłe uczucie. EURO to cel, który mają w głowie wszyscy piłkarze. Miałem to szczęście, że doświadczyłem kilka mundiali oraz EURO, to wspaniałe przeżycie."

Wśród młodzieży wyróżnia się Pedri, który również otrzymał powołanie.

"To chłopak, który doskonale rozumie, jak gra Barca. Jest niesamowitym graczem. Świetnie pasuje do zespołu, jest pokorny i potrafi słuchać. Uważam, że zasłużył na to powołanie. Jest jeszcze bardzo młody i nie ma co wybiegać w przyszłość, ale da nam sporo radości."

W tej chwili finanse klubu są napięte. Mimo to, wciąż mówi się Haalandzie oraz Mbappe. Co o tym sądzisz?

"To młodzi gracze, którzy idą mocnym krokiem i są na znakomitym poziomie. To dwaj świetni piłkarze, którzy już są teraźniejszością. Jednak to nie ja decyduje."