“Jestem zirytowany, czuje się jak g***o”. Sędzia przyznaje się do błędu. Nieprawidłowa decyzja może kosztować Borussię mistrzostwo

Borussia Dortmund

Jestem zirytowany, czuję się jak g***o. Mało spałem. Obudziłem się zły, ponieważ nie podjąłem właściwej decyzji – przyznał sędzia spotkania Vfl Bochum – Borussia Dortmund, Sascha Stegemann.

W piątek, 28 kwietnia Borussia Dortmund zmierzyła się z zajmującym 15. miejsce Vfl Bochum. BVB miała szansę na zwiększenie przewagi na nad Bayernem Monachium, ale ostatecznie zremisowała 1:1 z Bochum i straciła dwa punkty. Po meczu zawrzało w związku z sytuacją, która miała miejsce w 65. minucie. Karim Adeyemi był wyraźnie faulowany w polu karnym, ale Stegemann nie podyktował rzutu karnego.

Kontrowersje może też budzić praca sędziów na wozie VAR, którzy nie zdecydowali się zmienić decyzji arbitra. Niemieckie media uważają, że sytuacja może zadecydować o losach tytułu mistrzowskiego. Na ten moment drużyna z Dortmundu utrzymuje dwupunktową przewagę nad Bayernem Monachium. Jeśli dzisiaj “Bawarczycy” wygrają swoje starcie z Herthą Berlin, to zajmą pozycję lidera Bundesligii.

Sascha Stegemann przyznał się do popełnionego błędu:

Gdy teraz na to patrzę, to powinien być rzut karny. Na boisku jednak w ogóle tego nie widziałem. Sędzia VAR obejrzał tę sytuację i ją ocenił. Uznał, że nie doszło do oczywistego błędu, więc nie było zalecenia, żebym obejrzał to na monitorze. Mógłbym to zrobić, gdybym sam miał wątpliwości. Wtedy ich jednak nie miałem.  Z perspektywy czasu muszę powiedzieć, że zrobiłbym dobrze, gdybym jeszcze raz obejrzał tę sytuację. Moim celem jest podejmowanie decyzji bezpośrednio z boiska – powiedział Stegemann.

Stanowisko komisji sędziów DFB

Komisja sędziowska DFB odniosła się do wczorajszej sytuacji w zdecydowanych słowach. Członkowie komisji nie zostawili suchej nitki na arbitrze:

Piłkarz Bochum nie trafił w piłkę. Uderzył w nogi rywala i powalił go na murawę. To był faul, a zatem powinien być rzut karny. Trzeba oczekiwać, że takie sytuacje będą prawidłowo interpretowane przez sędziego bez pomocy VAR – czytamy w wydanym komunikacie.

Opinia Edina Terzicia

Brak interwencji VAR wydawał się szczególnie irytować zawodników, sztab szkoleniowy i zarząd Borussii Dortmund. Szkoleniowiec Edin Terzic nie mógł uwierzyć, dlaczego sędziowie z wozu VAR nie zmienili decyzji arbitra głównego.

To nie były tylko niefortunne decyzje, były one całkowicie błędne – powiedział, kierując swoją wściekłość zarówno na Stegemanna, jak i w sędziego Roberta Hartmanna, który odpowiadał za wideoweryfikację i dodał: – Najbardziej denerwuje mnie to, że [sędziowie] nie zrobili wszystkiego, co mogli, aby uniknąć błędnych decyzji. Uważam to za niesprawiedliwe. Mój zespół od dłuższego czasu walczy o mistrzostwo kraju – powiedział zirytowany szkoleniowiec Borussi Dortmund. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x