Jest kolejny chętny na Wernera? Może wrócić do Bundesligi
W medialnych spekulacjach pojawiła się kolejna kandydatura na nowego pracodawcę Timo Wernera.
O przyszłości Niemca dyskutuje się od kilku miesięcy. Werner przechodził w 2020 roku do Chelsea jako gwiazda Bundesligi i RB Lipsk. Miał być rozwiązaniem na problemy "The Blues" w ofensywie. Timo jednak mocno zawiódł. Okazał się jedną z największych wpadek transferowych w Premier League. Stał się ofiarą żartów przez swoją nieskuteczność i marnowanie dogodnych okazji. Do tego przed kolejnym sezonem ściągnięto mu konkurenta - Romelu Lukaku i zaczął grać coraz rzadziej.
Wydaje się, że z sytuacji niezadowolony jest i sam zainteresowany. Ma coraz poważniej myśleć o zmianie otoczenia. Nadal jest stosunkowo młody - ma 25 lat, a przy odbudowie formy może stać się ważnym ogniwem innej drużyny. W ostatnich tygodniach media pisały o możliwym transferze do Newcastle. Te doniesienia okazały się tylko plotkami.
Puzzle połączył portal Goal.com i twierdzi, że latem do gry może włączyć się Borussia Dortmund. Wszystko zależy od sytuacji Erlinga Haalanda, który prawdopodobnie przeniesie się do Hiszpanii. Jest łączony od dawna z Barceloną i Realem Madryt, a on nie ukrywa iż coraz poważniej myśli o grze dla większego klubu.
Ruch wydawałby się logiczny dla Wernera. Wróciłby do ligi, gdzie był gwiazdą. A w Borussii na nowo otrzymałby kredyt zaufania. Plus potencjalnie nie miałby takiej rywalizacji na swojej pozycji.
-
PolecanePuchar Polski: Unia Skierniewice wyrzuca kolejnego ekstraklasowicza!
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 21:03
-
Premier LeagueKeane: Tak wygląda Manchester United – to loteria
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 14:48
-
Premier LeagueManchester City czeka na powrót gwiazdy
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 13:44
-
EkstraklasaLegia monitoruje młodego Amerykanina
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 13:22
-
PolecaneLipiński: W tym momencie hierarchia w Interze jest jasna
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 12:40
-
La LigaNiepokój w Realu. Ancelotti będzie zmuszony do eksperymentów?
Kamil Gieroba / 29 października 2024, 21:13