Andersson
fot. Zdjęcie: twitter.com/svenskfotboll
Udostępnij:

Janne Andersson po porażce z Ukrainą: Ten wynik jest bardzo trudny do zaakceptowania

Janne Andersson udzielił wywiadu po przegranej w meczu z Ukrainą. Selekcjoner reprezentacji Szwecji skomentował postawę swojego zespołu, kwestię czerwonej kartki i wypowiedział się na temat domniemanych "symulek" Ukraińców.

- Mamy dobrą drużynę. Teraz przyszło nam się zmierzyć z przeciwnikiem nastawionym głównie na defensywę. Mieliśmy wiele okazji do zdobycia bramki, ale trafiliśmy w słupek i poprzeczkę. Ukraińcy też stwarzali szanse, ale wierzyliśmy w siebie, wierzyliśmy, że strzelimy zwycięskiego gola. Byliśmy bardzo blisko wygranej w regulaminowym czasie. Niestety tak się nie stało - powiedział Andersson.

- To naprawdę trudna i nieprzyjemna sytuacja. To wręcz najgorsza rzecz, jakiej doświadczyłem w futbolu. Ale i tak twierdzę, że chłopcy rozegrali udany turniej - mówił selekcjoner Szwecji.

- Czerwona kartka zadecydowała o meczu. W dogrywce nie utrzymaliśmy wyniku. Chociaż znowu prawie doprowadziliśmy do rzutów karnych. Jest nam teraz bardzo trudno. Ten wynik jest jeszcze bardzo trudny do zaakceptowania. A jako trenerowi ciężko było mi coś powiedzieć w szatni po takim meczu. Pomyślimy o tym jutro - skomentował przebieg meczu.

- Byłem bardzo zaskoczony tą decyzją o wyrzuceniu Danielsona. Ale mecz prowadził bardzo wykwalifikowany sędzia, więc myślę, że podjął słuszną decyzję - dodał.

- Po meczu rozmawiałem z Andrijem i wyraziłem swoje niezadowolenie z faktu, że zawodnicy jego drużyny za bardzo dali się ponieść symulacjom. Ale Szewczenko nie zgodził się ze mną - zakończył.


Avatar
Data publikacji: 30 czerwca 2021, 11:30
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.