Jan Urban ocenił mecz z Jagiellonią Białystok. „To nie był nasz najlepszy mecz”

Trener Górnika Zabrze Jan Urban wziął udział w konferencji prasowej po meczu z Jagiellonią Białystok (1:2).

Górnik Zabrze przegrał 1:2 z Jagiellonią Białystok w ostatnim meczu 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Gospodarze wczorajszej rywalizacji wyszli na prowadzenie w 35. minucie za sprawą trafienia Piotra Krawczyka. Z prawej strony precyzyjnie zacentrował Dadok, a z bliskiej odległości piłkę do siatki wbił 27-letni napastnik.

Jagiellonia nie złożyła broni i w drugiej połowie odpowiedziała dwoma trafieniami. Najpierw wyrównującego gola strzelił Tomas Prikryl, który sprytnym strzałem głową pokonał Bielicę. W doliczonym czasie gry bramkę na wagę trzech punktów zdobył Karol Struski. Młodzieżowiec wykorzystał wolną przestrzeń w polu karnym i pewnym strzałem z okolic “11” metra umieścił piłkę w siatce.

Trener Jan Urban na pomeczowej konferencji prasowej nie ukrywał, iż odczuwa spory niedosyt wynikający z końcowego rezultatu.

– W drugiej połowie stworzyliśmy sobie wystarczającą liczbę okazji, żeby wygrać to spotkanie, a z pewnością go nie przegrać. Natomiast taka jest piłka. Jeśli nie wykorzystujesz swoich sytuacji, to się często mści. Dzisiaj właśnie tak było. Szkoda tego spotkania, ponieważ straciliśmy punkty, których nie powinno się tracić w taki sposób. To nie był nasz najlepszy mecz, ale mimo wszystko było to spotkanie „do przepchania”, żeby zdobyć komplet punktów. Niestety, nie udało się – powiedział.

Szkoleniowiec Górnika próbował zdiagnozować przyczyny słabej postawy zespołu w pierwszej połowie.

- W pierwszej połowie nie byliśmy sobą. Prowadziliśmy, mogliśmy strzelić na 2:0, chociażby przy sytuacji Piotrka Krawczyka. Było kilka głupich strat, których ostatnio nie popełnialiśmy i które trudno było wytłumaczyć. Wydaje mi się, że zawodnicy mogli odczuwać 120 minut w Pucharze Polski, dlatego gra była rwana – stwierdził.

Górnik po rozegraniu 21. kolejek zajmuje 6. miejsce w stawce.

W następnej serii gier Górnik zagra u siebie z Rakowem Częstochowa. Pierwszy gwizdek sędziego zaplanowano na niedzielę (20.02) na godzinę 15:00.