Jan Tomaszewski o współpracy z Leroy Merlin: Stanowisko związku, za które się wstydzę


Stadion PGE Narodowy / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Jan Tomaszewski wstydzi się za naszą federacją, która nie zerwała umowy z Leroy Merlin. Sieć marketów budowlanych nie wycofała się z Rosji i pozostaje jednym ze sponsorów reprezentacji Polski.
Rosyjska inwazja na Ukrainę przyniosła zdecydowaną reakcję ze strony demokratycznej części świata. Jedną z form jest nakładanie sankcji, jak również wycofywanie się największych koncernów z kraju najeźdźcy. Takiego kroku nie poczynił Leroy Merlin.
Francuska sieć jest sponsorem strategicznym kadry, która przelewa rocznie cztery miliony złotych na konto naszej federacji. – Współpracujemy od wielu lat, a nasze relacje biznesowe zawsze odbywały się wyłącznie na linii PZPN-spółka polska. Nigdy nie mieliśmy do czynienia z centralą tej firmy – starał się tłumaczyć Jakub Kwiatkowski, rzecznik reprezentacji.
Jan Tomaszewski nie zostawia suchej nitki na bezradności Polskiego Związku Piłki Nożnej – PZPN ze wszystkimi sankcjami nałożonymi na Rosję się godzi, a sam nie chce tych sankcji nakładać. Nagle okazuje się, że PZPN jest bezradny. Aż mi się wierzyć nie chce, że mając takich fachowców, nie jest w stanie nic zrobić. Widocznie takie jest stanowisko związku, za które się wstydzę – mówi legenda w “Super Expressie”.
Dzisiejszy trening. 👊 pic.twitter.com/SCT7ItJvdt
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) March 23, 2022
źródło: se.pl