Jan Tomaszewski atakuje Milika: Czy on w ogóle trenuje, reprezentacja Polski to nie jest Caritas

- Na jakiej podstawie on wystawia Milika? To, że nie gra, wszyscy wiemy. Ale ja nie wiem, czy on w ogóle trenuje! - grzmi w "Super Expressie" Jan Tomaszewski.

Rzeczywistość w jakiej znalazł się napastnik SSC Napoli nie jest do pozazdroszczenia. W klubie postanowiono pozostawić go poza kadrą i zimą musi zmienić drużynę, jeśli chce nadal znajdować się w orbicie Jerze Brzęczką. - Na jakiej podstawie on wystawia Milika? To, że nie gra, wszyscy wiemy. Ale ja nie wiem, czy on w ogóle trenuje! Reprezentacja Polski nie jest Caritasem! Milik sobie sam taki los zgotował, to jego sprawa. Ale dlaczego gra w kadrze? - nie ukrywa zdziwienia legenda reprezentacji.

Nie można ukrywać, że Milik nie zagrał wielkich zawodów w środę z Ukrainą i był w cieniu Krzysztofa Piątka, który jest zapewne wyżej w hierarchii selekcjonera. - Powracamy do wariacji Brzęczka z dwoma „9” na boisku. Trzeba próbować Buksę czy Klimalę, a nie Milika i Piątka razem! Przez nich z Ukrainą to my graliśmy w dziewiątkę, bo ten duet statystował na boisku - rozważa dalej.

- My w tej chwili mamy najlepszą drużynę w historii polskiej piłki nożnej. Zawodnicy grają w świetnych klubach, tylko ich potencjał od czterech lat nie jest wykorzystywany - kończy. Na koniec przekonuje, że "biało-czerwoni" mają obowiązek zdobycia czterech punków i awansować do Final Four w Lidze Narodów. Jutro kadra narodowa zmierzy się z Włochami w Reggio Emilia (godz. 20:45).

źródło: se.pl / własne