blank
fot. vfl-wolfsburg.de
Bundesliga
Udostępnij:
Facebook
X (Twitter)
WhatsApp
Kopiuj link

Jakub Kamiński chwalony w Niemczech po okresie przygotowawczym. „Zrobił dobre wrażenie”

Niemiecki dziennikarz, Leonard Hartmann, przyznał w rozmowie z "WP Sportowe Fakty", że Jakub Kamiński ma potencjał na zostanie ważnym ogniwem w Wolfsburgu. Zaznacza jednak również, iż czeka go długa droga.

Kamiński przeniósł się do Wolfsburga z Lecha Poznań tego lata za 10 milionów euro. Obie strony porozumiały się w sprawie tego transferu co prawda już kilka miesięcy temu, ale zgodnie podjęto decyzję, że pomocnik dokończy sezon w barwach "Kolejorza". Śmiało można stwierdzić, iż wyszło to wszystkim stronom na dobre. Kamiński pomógł Lechowi wywalczyć mistrza, zdobywając przy tym doświadczenie, dzięki któremu może zaliczyć lepszy start w Niemczech.

Jak wkrótce miało się okazać start ten będzie naprawdę dobry. Gra 20-latka w okresie przedsezonowym zdecydowanie może się podobać. Udało mu się już ubierać 3 asysty i strzelić premierową bramkę. Tą zdobył w spotkaniu z Brentford. O przydatności Kamińskiego w w Wolfsburgu nie ma wątpliwości Leonard Hartmann.

- Kamiński zrobił całkiem dobre wrażenie w przygotowaniach. Myślę, że na początku będzie wchodził w roli jokera z ławki. Jest jednak graczem, który w przyszłości będzie wychodził w podstawowej jedenastce - stwierdził Niemiec dla "WP Sportowe Fakty".

- Jego potencjał jest oczywisty, ale gwiazda to duże słowo. Bundesliga to ciężkie rozgrywki. Jeśli dostanie szanse i pokaże swoje umiejętności, to może być zawodnikiem podstawowej jedenastki. Będzie jednak wymagało od niego lat, by został gwiazdą - dodał.

Najbliższą szansę na oficjalny debiut Kamiński będzie miał już dzisiaj. Wolfsburg zmierzy się w ramach pierwszej rundy Pucharu Niemiec z Carl Zeiss Jena.

Rafał Makowski
Data publikacji: 30 lipca 2022, 21:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.