fot. www.newsreportcenter.com
Udostępnij:

Jak zagra Manchester City bez de Bruyne?

Manchester City przez następny miesiąc będzie musiał radzić sobie bez swojego konstruktora, najlepszego asystenta i strzelca wyborowego. O ile trzymeczowe wykluczenie Aguero nie okazało się bolesne, ze wspaniałym dzieckiem nigeryjskiej piłki - Kelechim Iheanacho na ławce, o tyle brak wspaniałego Belga - Kevina de Bruyne może się okazać katastrofalny w skutkach.


W tym sezonie Kevin w barwach The Citizens nie wszedł na murawę tylko w jednym spotkaniu. Był to rewanż już wcześniej rozstrzygniętego dwumeczu ze Steuą Bukareszt, Obywatele mieli pięciobramkową zaliczkę. De Bruyne potrafił błysnąć futbolowym geniuszem w odpowiednim momencie. Dał wymęczony tryumf w ostatniej kolejce ze Swansea, napędzał ataki całej drużyny przeciwko Bournemouth, był ojcem bardzo ważnej, derbowej wygranej na Old Trafford.

O drużynę Pepa Guardioli w pojedynku z Celticiem chyba nie trzeba się martwić. Różnica klas. Można się jednak zastanawiać, czy bez najważniejszego ogniwa na murawie poradzą sobie choćby w kolejnej kolejce Premier League z bardzo dobrze dysponowanym zespołem Tottenhamu. Koguty na pewno wyjdą na to spotkanie w najmocniejszym składzie, a Obywatele deficyt mają nie tylko w środku pola, ale i na skrzydle, z powodu zawieszenia Nolito. Naturalnym wyjściem wydaje się występ Ilkay'a Gundogana i Davida Silvy przed Fernandinho. Na skrzydle być może pierwszą szansę na grę od pierwszych minut otrzyma Leroy Sane. Mocno uszczuplona pod względem zawodników ofensywnych zostanie ławka rezerwowych. Oczywiście Pep będzie miał do dyspozycji między innymi Jesusa Navasa, czy Kelechiego Iheanacho, ale jedynym racjonalnym wyborem na zmianę w środku pola wydaję się być ktoś z dwójki Aleix Garcia, lub Fabian Delph, ze wskazaniem na młodego Hiszpana. Po powrocie Nolito wszystko stanie się łatwiejsze.

Kibice Manchesteru City nie mają powodów do dramatyzowania. To przecież zaledwie kilka spotkań, a Silva i Gundogan wydają się być w dobrej formie. Pozostaje kilka pytań: Czy Manchester City bez Kevina de Bruyne to już nie jest ta sama drużyna? Czy powtórzy się sytuacja z poprzedniego sezonu, kiedy kolektyw bez niego zaczął poważnie szwankować, ostatecznie cumując na koniec sezonu na czwartej lokacie? Czy istnieje szansa na pierwszą stratę punktów już w ten weekend? Mierzyć się będą dwie, jedyne, niepokonane drużyny w Premier League. Na White Hart Lane na pewno otrzymamy piłkarską ucztę, będzie się działo.


Avatar
Data publikacji: 26 września 2016, 18:19
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.