Jacek Magiera: Mogliśmy zamknąć mecz wcześniej, mimo tego, że Ruch grał bardzo ambitnie
- Świetnie było zagrać na Stadionie Śląskim. Równie świetnie, że pojawiło się na tym stadionie prawie 30 tysięcy kibiców, choć szkoda, że nie było naszych fanów - powiedział Jacek Magiera.
Śląsk Wrocław zremisował z Ruchem Chorzów (2:2) i zachował pozycję lidera w PKO Ekstraklasie. - Doceniamy, że mamy punkt, natomiast graliśmy o trzy. W ostatnich minutach mieliśmy sytuację Rzuchowskiego, nieczysto trafił w piłkę, ale to było już w doliczonym czasie gry. Uważam, że mogliśmy zamknąć ten mecz wcześniej, mimo tego, że Ruch grał bardzo ambitnie, starał się grać emocjami, oraz oczywiście był niesiony dopingiem kibiców. Bardziej szukałbym tutaj właśnie w nas jeszcze więcej jakości, do tego, żeby skutecznie grać w piłkę - ocenił trener.
- Nie chciałbym mówić czego nam zabrało, żeby dowieźć trzy punkty. Odwróciłbym to i powiedział, że zabrakło nam strzelenia gola na 3:1, czyli wykorzystania jednej z kilku kontr, które mieliśmy do tego, aby prowadzić. W drugiej części gry nie mieliśmy nie wiadomo jak wielu sytuacji do tego, aby strzelić gola i na pewno trzeba nad tym popracować w najbliższym czasie. Tak, aby z takich meczów wychodzić ze zdecydowanie lepszą skutecznością - dodał.
- Do meczu z ŁKS-em zostało jeszcze 8 dni. Przez ten czas może się tyle wydarzyć w naszym życiu, że nie mam zamiaru się w tym momencie zastanawiać nad tym kim zastąpić Łukasza Bejgera. Oczywiście naturalnym zastępstwem jest Aleksander Paluszek, natomiast wiemy też, że Łukasz jest młodzieżowcem i nad tym, kto zastąpi go właśnie w roli młodzieżowca, również będziemy musieli się zastanowić - zaznaczył.
Magiera podzielił się pierwszą myślą po wejściu do szatni. - Gdybym miał jednym wyrazem wyrazić co zastałem w szatni po meczu to byłoby to wkur…zenie. Mam zabronić Leszczyńskiemu wychodzenia do dośrodkowań? Nie, trafił czysto w piłkę i ta akcja toczyła się potem dalej, a dopiero po chwili sędzia podyktował rzut karny. Jeszcze biedny dostał żółtą kartkę. Janasik również skakał do główki, ktoś tam mu wsadził głowę pod rękę, potem mieliśmy delikatny ruch, VAR, karny. Nie chcę rozmawiać na ten temat. Chcę mieć szczęśliwe życie i już więcej się tym tematem decyzji sędziowskich nie zajmować - zakończył.
JEST REMIS W CHORZOWIE! Daniel Szczepan pewnie wykorzystuje rzut karny i @SlaskWroclawPl znów może stracić punkty! ⚽
📺 Mecz możecie oglądać w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/8xZvANTf0M pic.twitter.com/P3rrrdbnmf
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 28, 2023
źródło: slaskwroclaw.pl /
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Radomiak sensacyjnie wygrywa w Szczecinie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 8 listopada 2024, 22:42
-
Francuska piłka nożnaMbappe... obrażony? W tych relacjach iskrzy
Kamil Gieroba / 8 listopada 2024, 21:07
-
EkstraklasaPKO BP Ekstraklasa: Motor lepszy od Piasta. Mraz bohaterem (WIDEO)
Michał Szewczyk / 8 listopada 2024, 20:05
-
PolecaneLiverpool przygotowuje ofertę za Tchouaméniego
Mateusz Polak / 8 listopada 2024, 19:06
-
Liga Konferencji Europy"To dramat" – "Nieznani Sprawcy" krytykują wydarzenia podczas meczu Legia - Dynamo
Kamil Gieroba / 8 listopada 2024, 13:26
-
Liga NarodówBoniek: To autorska kadra Probierza, on lubi zaskakiwać
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 11:34