fot. sports.ndtv.com

Udostępnij:

Infantino chce nowej fazy grupowej na MŚ. Istny Monty Python…

Według dziennikarzy BBC szef FIFA, Gianni Infantino, ma nowy pomysł na stworzenie Mistrzostw Świata dla 48 kadr narodowych. Tym razem były prezydent UEFA chciałby stworzyć nowy format fazy grupowej, w której wszyscy uczestnicy zostaliby podzieleni na 16 grup po 3 zespoły. Czy to nie jest iście pythonowskie rozwiązanie?

W skeczu Monty'ego Pythona pt. Ministerstwo Głupich Kroków przybyły do urzędu petent pyta pracującego tam mężczyznę o możliwość zdobycia rządowego stypendium na rozwój postępującego u niego głupiego chodu. Mniej więcej w ten sam sposób chce postąpić Gianni Infantino, który jeszcze w grudniu ma wysłać do federacji zrzeszonych w FIFA list, zawierający obszerne wyjaśnienie nowego pomysłu oraz ewentualne korzyści z niego płynące. Jak mówi Włoch takie rozwiązanie "daje szansę dzielenia się pięknem Mistrzostw Świata z całym światem", pozwalając większej ilości państw posiadać drużynę, grającą na mundialu.

Infantino ma oficjalnie zaprezentować swoje idee związane ze zmianą formatu rozgrywek o najcenniejsze futbolowe trofeum na naszym globie na styczniowym zjeździe FIFA. Także na nim mają odbyć się pierwsze głosowania nad reformą turnieju. Pytanie jak one przebiegną skoro zdecydowaną większość w zgromadzeniu mają kraje nieco uboższe piłkarsko - dla nich takie rozwiązanie jest wręcz idealne, jednakże Europa zaczyna wrzeć na jakąkolwiek wzmiankę o zmianach organizacji mundialu.

Generalnie pomysły następcy Seppa Blattera zaczynają przypominać zachowanie petenta z przywołanego kabaretu. W nim urzędnik odpowiada mu, że jego kroki są zbyt "normalne" by zapewnić rządowe stypendium, jednakże osoba przybyła do publicznej placówki osoba nie odpuszcza, usilnie próbując dowiedzieć się jak wyglądają krok, które będą odpowiednio głupie...

Konrad Frąc

Data publikacji: 7 grudnia 2016, 19:24

Zobacz również

2 odpowiedzi na “Infantino chce nowej fazy grupowej na MŚ. Istny Monty Python...”

Oj pier*oli się temu łysemu

Nie no może aż tak źle z nim nie jest. Facet ewidentnie próbuje przebić Blattera, który zapewnił przecież mniejszym federacjom stypendium na kwotę 250 tys. dolarów rocznie, w próbie przypodobania się malućkim. Oby to jednak nie przeważyło nad zdrowym rozsądkiem.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.