fot. Kamil Chmielewski (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

II liga to bardzo ciekawa liga

Za nami druga kolejka nowego sezonu II ligi. Powoli krystalizuje nam się czołówka złożona z trzech klubów, które zdobyły komplet punktów. Wzmocnione posiłkami z pierwszego zespołu rezerwy Lecha Poznań nie bez problemów poradziły sobie z Hutnikiem Kraków.

Po dwóch rozegranych kolejkach II ligi na czele tabeli znajdują się trzy zespoły, które zdołały zwyciężyć w obu spotkaniach.

Pierwszym z nich jest Chojniczanka Chojnice. Jeden ze spadkowiczów z Fortuna I ligi już od pierwszych minut nowego sezonu pokazuje, że podopieczni Adama Noconia nie chcą długo pozostać na trzecim szczeblu rozgrywek. Tydzień temu zespół z Chojnic wygrał u siebie 4:2 z Pogonią Siedlce (o nich będzie później), a w sobotę poradzili sobie z innym spadkowiczem - Olimpią Grudziądz. Chociaż nie obyło się bez nerwów w końcówce. Goście wyszli na prowadzenie w 28. minucie meczu. Po dośrodkowaniu Serhija Napołow piłkę niefortunnie do własnej bramki skierował obrońca Olimpii  David Andronic. Prowadzenie Chojniczanki już do przerwy powinno być zdecydowanie bardziej okazałe, jednak kolejne bramki padały już po przerwie. W 51. minucie Szymon Skrzypczak ładną indywidualną akcję zakończył chyba jeszcze lepszym strzałem z dystansu, przy którym Łukasz Sapela nie miał żadnych szans. Olimpia nieco przyśpieszyła swoją grę w ostatnim fragmencie meczu, co zaowocowało kontaktową bramką. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska gola po dobrym strzale głową strzelił Piotr Jancuzkowicz. Ostatnie słowo tego dnia należało jednak do przyjezdnych - w 89. minucie po dograniu Artura Pląskowskiego bramkę na 3:1 strzelił wprowadzony z ławki Szymon Emche.

Drugie zwycięstwo zapewnione po nerwowej końcówce spotkania. Tak wyglądają poczynania piłkarzy Stali Rzeszów w świeżo rozpoczętym sezonie. Przewaga Stali w starciu z Pogonią Siedlce nie ulegała dyskusji. Goście stworzyli sobie wiele sytuacji pod bramką rywali, lecz nie potrafili zamienić ich na chociażby jednego gola. Pogoń miała swoje momenty, lecz próby Tomasza Margola czy Bartosza Brodzińskiego okazały się nieskuteczne. Losy spotkania w samej końcówce przesądził wprowadzony z ławki Dawid Olejarka. Rozgrywający swój trzeci mecz w barwach Stali 18-latek dwa razy świetnie odnalazł się w polu karnym rywali i dał swojej drużynie bardzo cenne trzy punkty. Sytuacja Pogoni w tabeli prezentuje się bardzo kiepsko. Nie dość, że podopieczni Bartosza Tarachulskiego przegrali dwa pierwsze mecze, to ciąży na nich kara odjęcia sześciu punktów. Jest ona spowodowana decyzją PZPN o ukaraniu zespołu z Siedlec za niedozwolone wspomaganie farmakologiczne w poprzednim sezonie. Obie bramki Olejarki można obejrzeć tutaj.

Nie ilość, a jakość. Taka idea przyświeca zawodnikom Skry Częstochowa na początku sezonu. Przekonali się o tym dwaj beniaminkowie II ligi. Tydzień temu podopieczni Marka Gołębiewskiego pokonali jedną bramką rezerwy Śląska Wrocław. W 2. kolejce z kolei już na swoim obiekcie Skra pokonała 1:0 KKS 1925 Kalisz. W obu tych spotkaniach bramki dla zwycięzców strzelił sprowadzony latem z czwartoligowego Znicza Kłobuck 23-letni napastnik Kamil Wojtyra. Na pomeczowej konferencji trener gości Ryszard Wieczorek nie odniósł się ani do postawy swoich piłkarzy, ani do dyspozycji rywali, lecz skrytykował stan murawy na stadionie w Częstochowie. Na kameralnym obiekcie z pewnością nie gra się łatwo, biorąc pod uwagę przede wszyskim sztuczną nawierzchnię, jednak ostatecznie wszystko pozostaje w nogach zawodników. Poniżej zamieszczono zapis transmisji z tego spotkania. Bramkę Wojtyry można obejrzeć od 1:16:16.

Najciekawiej w 2. kolejce II ligi było jednak we Wronkach. Trener rezerw Lecha Poznań Rafał Ulatowski skorzystał z przerwy reprezentacyjnej i na mecz z Hutnikiem Kraków dokoptował do swojego składu kilku zawodników z pierwszej drużyny "Kolejorza". Na murawie Stadionu Leśnego można było zobaczyć m.in. Alana Czerwińskiego, Thomasa Rogne, Michała Skórasia czy Karlo Muhara, a także dwóch nowych zawodników Lecha - bramkarza Marko Malenicę i skrzydłowego Jana Sýkorę. Trzeba przyznać, że ten drugi zaprezentował się poznańskim kibicom z bardzo dobrej strony strzelając już w pierwszej połowie dwie bramki, a także wywalczając rzut karny w drugiej połowie. O wiele gorzej zaprezentował się drugi z nabytków "Kolejorza". W 34. minucie meczu Malenica za długo przetrzymał futbolówkę. Skorzystał z tego zawodnik Hutnika Abdallah Hafez. Egipcjanin zdołał przejąć piłkę, jednak momentalnie został powalony na murawę przez chorwackiego bramkarza. Podyktowany rzut karny na kontaktowego gola zamienił rutynowany Piotr Stawarczyk. Przy drugiej bramce dla gości z Krakowa zganić trzeba Muhara, który bardzo łatwo dał się ograć przez rywala, a następnie zaprezentował pressing, który możemy zaobserwować w wykonaniu matki prowadzącej wózek z dzieckiem. Z kolei przy trzecim trafieniu dla Hutnika sprawę zawalił Rogne. Norweg w prostej sytuacji, naciskany przez Hafeza pośliznął się i oddał piłkę rywalowi. Ta strata kosztowała Lecha utratę trzeciego gola, którego autorem był Krzysztof Świątek. Wtedy, w 60. minucie zrobiło się nerwowo. Rezerwy Lecha, jak wydawało się dotychczas, powinny bez większych problemów dowieźć zwycięstwo do końca. Po golu Świątka zrobiło się jednak 4:3, a zmotywowani zawodnicy Hutnika byli w stanie strzelić kolejne bramki. Tak się jednak ostatecznie nie stało. Gospodarze po samobójczym trafieniu Piotra Stawarczyka i golu Michała Skórasia (dublet w tym spotkaniu) wygrali 6:3. Wynik musi cieszyć, trzy punkty to zawsze są trzy punkty. Większym problemem nie tyle dla Ulatowskiego, co bardziej dla Dariusza Żurawia stanowi indywidualna postawa kilku zawodników ściągniętych z pierwszego zespołu.

Krakowianie w sobotę wybitnie nie mieli szczęścia do zespołów rezerw ekstraklasowych klubów. Garbarnia mecz ze Śląskiem II Wrocław rozpoczęła nieźle, bo w 13. minucie wyszła na prowadzenie po bramce Błażeja Radwanka.  Mimo to, Garbarnia schodziła do szatni po 45 minutach przegrywając 1:2. Najpierw dobre podanie Sebastiana Bergiera wykończył Mathieu Scalet. W 32. minucie po faulu Jana Klimka rzut karny na gola zamienił Bergier. Wynik spotkania w doliczonym czasie gry ustalił po indywidualnym rajdzie Adrian Łyszczarz. W przeciwieństwie do swojego odpowiednika z Poznania, w sobotę w zespole rezerw Śląska zabrakło znaczących wzmocnień z pierwszej drużyny. Oficjalny debiut w Śląsku zanotował sprowadzony z Chrobrego Głogów bramkarz Michał Szromnik.

W pozostałych spotkaniach 2. kolejki premierowe zwycięstwa odnieśli Błękitni Stargard, którzy po bramce Oskara Ryka pokonali Wigry Suwałki, a także Motor Lublin, który okazał się lepszy od Olimpii Elbląg. Remisem 1:1 zakończyło się spotkanie pomiędzy Zniczem Pruszków i Bytovią Bytów.

Wyniki spotkań 2. kolejki II ligi:

Olimpia Grudziądz - Chojniczanka Chojnice 1:3 (0:1)

Piotr Janczukowicz 82 - David Andronic 28 (bramka samobójcza), Szymon Skrzypczak 51, Szymon Emche 90

Pogoń Siedlce - Stal Rzeszów 0:2 (0:0)

Dawid Olejarka 87, 89

Skra Częstochowa - KKS 1925 Kalisz 1:0 (0:0)

Kamil Wojtyra 59

Lech II Poznań - Hutnik Kraków 6:3 (3:1)

Jan Sýkora 3, 44, Łukasz Szramowski 11, Michał Skóraś 55, 87, Piotr Stawarczyk 79 (bramka samobójcza) - Piotr Stawarczyk 35 (karny), Mateusz Ozimek 54, Krzysztof Świątek 60

Garbarnia Kraków - Śląsk II Wrocław 1:3 (1:2)

Błażej Radwanek 13 - Mathieu Scalet 19, Sebastian Bergier 32 (karny), Adrian Łyszczarz 90

Błękitni Stargard - Wigry Suwałki 1:0 (1:0)

Oskar Ryk 41

Znicz Pruszków - Bytovia Bytów 1:1 (0:0)

Paweł Tarnowski 82 - Piotr Giel 53

Olimpia Elbląg - Motor Lublin 1:3 (1:0)

Orest Tkaczuk 11 - Filip Wójcik 48, 62, Daniel Świderski 59

Pauza: GKS Katowice

Terminarz 3. kolejki II ligi:

11 września (piątek)

Wigry Suwałki - Skra Częstochowa - godz. 17:00

12 września (sobota)

Stal Rzeszów - Olimpia Grudziądz - godz. 15:00

Chojniczanka Chojnice - Znicz Pruszków - godz. 17:00

KKS 1925 Kalisz - Garbarnia Kraków - godz. 18:00

Motor Lublin - Błękitni Stargard - godz. 18:00

Bytovia Bytów - Olimpia Elbląg - godz. 18:00

Sokół Ostróda - Pogoń Siedlce - godz. 18:00

13 września (niedziela)

Górnik Polkowice - Hutnik Kraków - godz. 13:00

GKS Katowice - Lech II Poznań - godz. 19:00 (transmisja w TVP Sport)

Pauza: Śląsk II Wrocław


Avatar
Data publikacji: 7 września 2020, 12:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.