fot. facebook.com
Udostępnij:

I liga: W Radomiu bez bramek

W Radomiu podczas meczu 12. kolejki Fortuna I ligi nie padły bramki, ale za to były emocje. Radomiak, który przez ponad pół godziny grał w dziesięciu, bezbramkowo zremisował z Zagłębiem Sosnowiec. 

W sześćdziesiątej minucie obrońca gospodarzy obejrzał czerwoną kartkę, ponieważ zdaniem sędziego za wysoko podniósł nogę. Jednak z wysokości trybun sytuacja wyglądało tak, że Damian Jakubik miał nogę na wysokości pasa, a skrzydłowy gości schylił się, by piłkę odbić głową. Po decyzji sędziego praktycznie cała drużyna Zielonych ze sztabem szkoleniowym na czele, miała pretensje do arbitra, lecz Paweł Pskit był nieugięty i zdania nie zmienił. Od tego momentu gospodarze grali w dziesięciu na jedenastu, ale goście grę w przewadze muszą poćwiczyć, ponieważ przez trzydzieści trzy minuty oddali tylko jeden celny strzał. Jednak uderzenie Olafa Nowaka nie mogło zaskoczyć golkipera miejscowych, i nie zaskoczyło. Ogólnie Radomianie grając w osłabieniu, mieli więcej sytuacji do zdobycia gola. Mimo, że gospodarze grali na czas, to oni mieli więcej rzutów rożnych od przyjezdnych.

W następnej spotkaniu Warchoły podejmować będą ŁKS, a podopieczni Kazimierza Moskala pojadą do Gdyni na mecz z Arką.

14.11.2020, godz. 13:00 Radomiak - Zagłębie Sosnowiec 0:0
żółte kartki: Mateusz Bogusz - João Oliveira, Szymon Pawłowski, Mateusz Szwed.
czerwona kartka: Damian Jakubik 62' (Radomiak).

sędziował Paweł Pskit z Łodzi.

 


Avatar
Data publikacji: 14 listopada 2020, 15:11
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.