Sergej Milinković-Savić
fot. Zdjęcie: Twitter/@ChampionsLeague
Premier League   Serie A
Udostępnij:
Facebook
X (Twitter)
WhatsApp
Kopiuj link

Gwiazda Lazio chce odejść z klubu. Trafi do Premier League?

Sergej Milinković-Savić od blisko ośmiu sezonów występuje w rzymskim Lazio. Niebawem jego współpraca z dwukrotnym mistrzem kraju może dobiec końca. Piłkarz znalazł się bowiem na celowniku jednego z klubów Premier League - poinformował dziennik "Corriere dello Sport". 

Sergej Milinković-Savić poinformował już władze klubu o swojej decyzji, jednocześnie podkreślając, że ma ona "nieodwracalny charakter". Drużyna ze stolicy Włoch, z którą piłkarz świętował zdobycie krajowego pucharu w sezonie 2018/2019, będzie musiała go sprzedać, nawet po zaniżonej cenie rynkowej.

Chętnych na pozyskanie piłkarza jednak nie brakuje. Zdaniem włoskich dziennikarzy, 39-krotnym reprezentantem Serbii interesuje się Arsenal. Aktualny lider Premier League jest w stanie zaoferować kwotę oscylującą od 60 do 80 milionów euro plus ewentualne bonusy. Do transakcji miałoby dojść podczas letniego okienka transferowego.

W poprzednich latach rzymskie Lazio oczekiwało za swojego piłkarza minimum 100 milionów euro. W obliczu jednak tak odważnej deklaracji samego zawodnika, klub musi zgodzić się na niższą stawkę, w myśl reguły "z niewolnika nie ma pracownika".

Dodatkowo jego kontrakt z klubem obowiązuje tylko do końca czerwca 2024 roku. Najbliższe okienko transferowe stanowi więc ostatnią szansę, by zarobić spore pieniądze na jego sprzedaży.

Sergej Milinković-Savić w rzymskim zespole występuje od 2015 roku, do którego przeniósł się z KRC Genk. Piłkarz właściwie z miejsca stał się ważnym ogniwem drużyny. Do tej pory w biało-błękitnej koszulce rozegrał 322 spotkania. Strzelił w nich 64 bramek i zanotował 59 kluczowych podań.

Avatar
Data publikacji: 7 lutego 2023, 13:30
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.