Grzegorz Krychowiak czuje niedosyt po porażce z mistrzem Niemiec

Lokomotiw Moskwa z Grzegorzem Krychowiakiem i Maciejem Rybusem uległ w drugiej serii meczów fazy grupowej Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium (1:2). Co miał do powiedzenia pomocnik "biało-czerwonych"?.

- Oczywiście po takim meczu jest niedosyt i mogliśmy osiągnąć lepszy wynik. W piłce ważne jest jednak, by strzelać gole. W drugiej połowie mieliśmy trzy dobre okazje, lecz ich nie wykorzystaliśmy. Dla istotna jest jest poprawa z meczu na mecz - stwierdził Grzegorz Krychowiak po ostatnim gwizdku cytowany przez serwis "polsatsport.pl.

30-latek był wyróżniającą się postacią w zespole gospodarzy i przez niego przechodziło większość ataków pozycyjnych. - Kiedy gramy z zespołami pokroju Bayernu, to musimy przede wszystkim więcej biegać. We wtorek byliśmy słabsi, jeśli chodzi o detale. Myślę, że możemy być zadowoleni z naszej postawy, ale to nie wystarczyło na rywala tej klasy - dodał.

- Przy golu na (2:1) było przy mnie dwóch piłkarzy "Bawarczyków". Spojrzałem w lewą stronę, piłkę przyjął Joshua Kimmich i ten mały nasz błąd sprawił, że to oni wywożą trzy punkty. Gra z naszej strony nie była wystarczająca i kolejnych spotkaniach musimy zrobić więcej - kończy reprezentant Polski.

Показали хорошую игру, навязали борьбу, забили, но всё-таки уступили «Баварии» 😕#UCL | #ЛокоБавария 1️⃣:2️⃣ pic.twitter.com/8K65tihDmb

— ФК «Локомотив» Москва (@fclokomotiv) October 27, 2020