Glik: Zrobiliśmy wszystko, żeby Matty czuł się z nami jak najlepiej
– Z naszej strony robiliśmy wszystko, co mogliśmy, żeby Matty czuł się z nami jak najlepiej – skomentował Kamil Glik na konferencji prasowej.
Z Andorą należy postawić kropkę nad i. Zwycięstwo może zapewnić Polakom baraże o awans na mundial w Katarze 2022. – Wiemy, że rywale będą grali z dużym zaangażowaniem i poświęceniem. Pierwsze spotkanie w Warszawie w marcu już nam to pokazało. Zdobywanie bramek wówczas było bardzo trudne – mówi piłkarz Benevento.
Sztuczna murawa nie będzie sprzymierzeńcem, a jak zauważa Glik, to trzeba dostosować się do warunków. – Bardzo ważne jest, żeby zobaczyć jak zachowuje się piłka na tego typu murawie. Dla nas jako obrońców to również bardzo ważne. Myślę jednak, że dzisiejszy trening nam w zupełności wystarczy, żeby wiedzieć, jak dostosować się do tych warunków – dodaje.
W linii obrony zabraknie pauzujących za kartki Jana Bednarka oraz Tymoteusza Puchacza. – Zastąpią ich inni piłkarze i jestem przekonany, że doskonale sobie poradzą. Ja jako zawodnik z doświadczeniem będę robił wszystko, żeby pomagać młodszym, mniej doświadczonym piłkarzom w reprezentacji. Taka też jest moja rola – zapewnia.
Najwięcej emocji wywołuje obecność debiutanta – Matty’ego Casha, który otrzymał zapewnienie debiutu w piątek. – Z naszej strony robiliśmy wszystko, co mogliśmy, żeby Matty czuł się z nami jak najlepiej. Myślę, że jesteśmy drużyną z bardzo dobrymi piłkarzami, ale też fajnymi osobami. Przyjęliśmy Matty’ego do siebie i myślę, że on sam z dnia na dzień, czuje się pewniej. Co najważniejsze – będzie wartością dodatnią do naszej reprezentacji na boisku, bo o to w tym wszystkim chodzi – kończy.
💪🇦🇩 pic.twitter.com/nA80tGZaYl
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 11, 2021
źródło: laczynaspilka.pl /