fot. Kamil Glik / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Glik: Zrobiliśmy wszystko, żeby Matty czuł się z nami jak najlepiej

- Z naszej strony robiliśmy wszystko, co mogliśmy, żeby Matty czuł się z nami jak najlepiej - skomentował Kamil Glik na konferencji prasowej.

Z Andorą należy postawić kropkę nad i. Zwycięstwo może zapewnić Polakom baraże o awans na mundial w Katarze 2022. - Wiemy, że rywale będą grali z dużym zaangażowaniem i poświęceniem. Pierwsze spotkanie w Warszawie w marcu już nam to pokazało. Zdobywanie bramek wówczas było bardzo trudne - mówi piłkarz Benevento.

Sztuczna murawa nie będzie sprzymierzeńcem, a jak zauważa Glik, to trzeba dostosować się do warunków. - Bardzo ważne jest, żeby zobaczyć jak zachowuje się piłka na tego typu murawie. Dla nas jako obrońców to również bardzo ważne. Myślę jednak, że dzisiejszy trening nam w zupełności wystarczy, żeby wiedzieć, jak dostosować się do tych warunków - dodaje.

W linii obrony zabraknie pauzujących za kartki Jana Bednarka oraz Tymoteusza Puchacza. - Zastąpią ich inni piłkarze i jestem przekonany, że doskonale sobie poradzą. Ja jako zawodnik z doświadczeniem będę robił wszystko, żeby pomagać młodszym, mniej doświadczonym piłkarzom w reprezentacji. Taka też jest moja rola - zapewnia.

Najwięcej emocji wywołuje obecność debiutanta - Matty'ego Casha, który otrzymał zapewnienie debiutu w piątek. - Z naszej strony robiliśmy wszystko, co mogliśmy, żeby Matty czuł się z nami jak najlepiej. Myślę, że jesteśmy drużyną z bardzo dobrymi piłkarzami, ale też fajnymi osobami. Przyjęliśmy Matty’ego do siebie i myślę, że on sam z dnia na dzień, czuje się pewniej. Co najważniejsze – będzie wartością dodatnią do naszej reprezentacji na boisku, bo o to w tym wszystkim chodzi - kończy.

źródło: laczynaspilka.pl /


Avatar
Data publikacji: 11 listopada 2021, 18:42
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.