AC Milan, Zlatan Ibrahimović, Hakan Calhanoglu, Theo Hernandez
fot. acmilan.com
Udostępnij:

Fiorentina przegrywa z AC Milan po wyrównanej walce

Fiorentina podejmowała dziś piłkarzy AC Milan na swoim stadionie. Rossoneri musieli wygrać to spotkanie, jeśli chcieli zachować nadzieje na zdobycie Scudetto.

Spotkanie Fiorentina - AC Milan zaczęło się ciekawie. Już na samym początku niewiele zabrakło, by gospodarze zaskoczyli Donnarummę i zdobyli bramkę po rzucie rożnym. Ich starania udaremnił Fikayo Tomori wybijając piłkę niemalże z linii bramkowej.

Zlatan Ibrahimović bardzo szybko zrobił to, z czym nie radził sobie w ostatnich spotkaniach Rafael Leao. Świetnie wybiegł na wolne pole zostając sam na sam z Bartłomiejem Drągowskim i wykończył akcję nie pozostawiając polskiemu golkiperowi żadnych szans.

W 17. minucie atomowym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Erick Pulgar. Donnarumma zdołał dosięgnąć piłki ręką, ale strzał był zbyt mocny, żeby udało mu się go zablokować.

Stałe fragmenty wychodziły Fiorentinie nienagannie w pierwszej połowie. Niewiele brakowało, by w okolicach 27. minuty Pezzella zdobył bramkę piętką po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, trafił jednak w obramowanie bramki.

Mimo upływu minut tempo meczu nie zwalniało. Kilka chwil później Ibra znów stanął przed dogodną okazją na zdobycie bramki, ale próbując przerzucić piłkę nad Drągowskim, trafił w poprzeczkę.

Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy meczu, boisko w wyniku problemów zdrowotnych opuścił Bartłomiej Drągowski. Miejmy nadzieję, że nie będzie to nic poważnego.

Druga połowa

Po pięciu minutach drugiej połowy Franck Ribery wyprowadził Fiorentinę na prowadzenie, zdobywając swoją piątą bramkę w historii występów w Serie A.

Nie mieliśmy chwili wytchnienia w tym meczu, bo już po 6 minutach od gola Fiorentiny, Brahim Diaz wyrównał po rzucie rożnym. Podobnie jak przy trafieniu Zlatana, asystentem Simon Kjaer.

Spore zamieszanie wynikło w okolicach 64. minuty, Ibrahimović niemal przelobował Terracciano, który nawet nie próbował interweniować. A piłka trafiła w słupek. W międzyczasie doszło do szarpaniny między Ibrahimoviciem a jednym z piłkarzy Fiorentiny, sędzia jednak nie wrócił do tej akcji. Żółtą kartką ukarał za to Cesare Prandellego.

Na 18 minut przed końcem regulaminowego czasu gry na listę strzelców wpisał się Hakan Calhanoglu. Turek uderzył z pierwszej piłki z okolic 15. metra, posyłając piłkę w dolny róg bramki.

W końcówce meczu piłkarzom Fiorentiny puszczały nerwy. Najpierw Kouame sfaulował na żółtą kartkę, a chwilę później Caceres odepchnął rywala chcąc szyciej rozpocząć grę od wrzutu z autu. Obie drużyny walczyły, by zmienić wynik w samej końcówce i Milan raz po raz tworzył wygodne dla siebie okazje. Wynik meczu jednak nie zmienił się i Rossoneri zdołali odskoczyć Juventusowi w tabeli o kolejne 3 punkty.

21.03.2021, 28. kolejka Serie A, Stadio Artemio Franchi

Fiorentina - AC Milan 2:3 (1:1)

Erick Pulgar 17' Franck Ribery 51' - Zlatan Ibrahimović 9' Brahim Diaz 57', Hakan Calhanoglu 72'

Fiorentina: Bartłomiej Drągowski (Pietro Terracciano 44') - Lucas Martinez Quarta (Chrisian Kouame 79'), German Pezzella, Nikola Milenković - Valentin Eysseric, Gaetano Castrovilli (Lorenzo Venuti 71'), Erick Pulgar (Jose Callejon 79'), Giacomo Bonaventura, Martin Caceres - Franck Ribery, Dusan Vlahović

AC Milan: Gianluigi Donnarumma - Theo Hernandez, Fikayo Tomori, Simon Kjaer, Diogo Dalot - Franck Kessie, Sandro Tonali (Ismael Bennacer 58') - Brahim Diaz (Rade Krunić 80'), Hakan Calhanoglu (Soualiho Meite 91'), Alexis Saelemaekers (Samu Castillejo 58') - Zlatan Ibrahimović

Żółte kartki: Hakan Calhanoglu, Sandro Tonali, Chrisian Kouame Soualiho Meite

Sędzia: Marco Guida


Avatar
Data publikacji: 21 marca 2021, 20:18
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.