Ferran Torres załamany po meczu z Napoli
Barcelona dominowała w meczu z Napoli w 1/16 Ligi Europy. Drużyna z Katalonii kontrolowała spotkanie, ale mimo to wynik im nie sprzyjał. Blaugrana nie umiała wykorzystywać swoich sytuacji, a głównie ich ofensywny zawodnik - Ferran Torres. Końcowo, Hiszpan strzelił gola z karnego, ale wciąż pozostawił plamę na swoim występie.
Zawodnik stał przed kilkoma dogodnymi sytuacjami, ale wszystkie marnował. Xavi energicznie i z frustracją reagował na jego kolejne pudła. Zrehabilitował się strzelając z jedenastu metrów, ale to nie to samo co gol z gry. Pod koniec meczu, nieco przed 90 minutą spotkania dostał piłkę, nie był kryty, a mimo to przestrzelił nad poprzeczkę. Wtedy miarka się przebrała, nie było czasu na ponowne zadośćuczynienie. Nie takich występów oczekuje się od piłkarza ściągniętego za takie pieniądze.
Ferran Torres is going to hear from Xavi after this one 😂 pic.twitter.com/lJRAVpFGuW
— DAZN Canada (@DAZN_CA) February 17, 2022
W internecie rozpoczęła się nagonka na zawodnika, śmiechy i memy. Krążą powtórki z jego zagrań w trakcie tego meczu. Po całym spotkaniu, Ferran nie krył łez i wstydu. Uważam, iż Ferran jest utalentowany, odblokuje się. Dzięki temu meczowi może się załamać, lub stać się silniejszym. Znajdą się kibice którzy go wspierają, może jest to nawet większość fanów. Końcowo jednak, krytyka zawsze jest najgłośniejsza.
-
1 Liga PolskaKacper Duda podpisał nowy kontrakt
Mateusz Polak / 12 listopada 2024, 14:31
-
AktualnościLa Liga: Real Sociedad zatrzymuje Barce (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 10 listopada 2024, 23:24
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Stal wygrywa z Puszczą. Dublet Szkurina z ławki (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 10 listopada 2024, 14:40
-
AktualnościOficjalnie: Ryan Babel kończy karierę
Kamil Gieroba / 10 listopada 2024, 13:42
-
AktualnościPremier League: Liverpool wykorzystał wpadkę Manchesteru City. Pokonał Aston Villę i umocnił się na pozycji lidera
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 22:55
-
AktualnościPremier League: Fatalna passa Manchesteru City trwa. Nawet gol Erlinga Haaland nie pomógł (WIDEO)
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 20:32