Fernando Santos: Obserwujemy młodych zawodników i powoli będziemy ich dołączać do kadry


Fernando Santos / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
– Znam polskich zawodników, ale nie tak dobrze, jak w innych krajach. Obejrzeliśmy sto spotkań. Zobaczyliśmy 17 meczów reprezentacji narodowej – powiedział Fernando Santos.
Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski już 24 marca zadebiutuje w starciu z Czechami w ramach eliminacji mistrzostw Europy, które w przyszłym roku zostaną rozegrane w Niemczech. Dla kibiców dużym szokiem było pominięcie Grzegorza Krychowiaka. 33-letni pomocnik saudyjskiego Al-Shabab uzbierał 98 meczów w kadrze i był jednym z liderów na ostatnich mistrzowskich turniejach.
– Nigdy nie wypowiadam się o indywidualnych nazwiskach. Wytłumaczę natomiast proces powołań. Dla mnie to nowe doświadczenie – w dwóch krajach, które prowadziłem do tej pory dobrze znałem ligi. W Polsce jest inaczej. Obejrzeliśmy sto spotkań. Zobaczyliśmy 17 meczów reprezentacji narodowej. Ważne, żeby zobaczyć, jak gra kadra. Nie tylko pod kątem struktury – wyjaśnił Portugalczyk podczas piątkowej konferencji.
– W moim przypadku nikt nie jest powoływany z powodu PESEL-u. Nie biorę pod uwagę wieku. Obserwujemy młodych zawodników i powoli będziemy ich dołączać do kadry. Musimy ich wprowadzać. Poznam ich na najbliższym zgrupowaniu. To istotne, aby młodzież pojawiała się w reprezentacji Polski – dodał.
W poniedziałek na zgrupowaniu pojawi się 22-letni Ben Lederman. Piłkarz Rakowa Częstochowa może pochwalić się… trzema paszportami. Oprócz tego z Polski ma także – amerykański oraz izraelski. – Mieliśmy okazję zobaczyć mecze wszystkich polskich klubów na żywo. Mieliśmy dostęp do spotkań Ekstraklasy. Byłem pod wrażeniem nie tylko Bena Ledermana. Mam 90 nazwisk na szerokiej liście – jest tam wielu piłkarzy z polskiej ekstraklasy – przyznał.
Jaka jest wizja Santosa? – Myślę, że nie możemy mówić o podziale zadań ofensywnych czy defensywnych. Jak bronimy to wszyscy, jak atakujemy to wszyscy. Robert Lewandowski oprócz potencjału ofensywnego też pracuje w obronie. Wspiera drużynę i strzela bramki. Mam swój pomysł na najbliższe mecze – przedstawił.
Kadra narodowa po meczu z Czechami w Pradze zmierzą się potem w Warszawie z Albania. Treningi poprzedzające mecze el. EURO 2024 zostaną przeprowadzone na obiekcie Legii.
źródło: laczynaspilka.pl