
Feio: To coś, co najbardziej mnie boli
Goncalo Feio już na chłodno mógł odnieść się do ostatniej porażki Legii Warszawa z Radomiakiem.
W sobotni wieczór Radomiak na własnym terenie pokonał legionistów 3:1 w "Meczu Przyjaźni". "Wojskowi" otworzyli szybko wynik, ale potem to gospodarze wykorzystywali błędy rywali.
Widać było, że kolejną porażkę mocno przeżył szkoleniowiec stołecznego klubu, Goncalo Feio. W końcu, Legia w tym roku wygrała w tylko jednym z czterech ligowych spotkań.
– W piłce są różne aspekty – taktyczne, techniczne – ale jest jeden element, który znajduje się na 1. miejscu, zarówno w piłce, jak i w życiu. To mentalność, chęć, pasja. Mimo że będę bronił swojej drużyny, to w sobotę przeciwnik chciał więcej niż my. To coś, co najbardziej mnie boli – przyznał w programie "Liga+ Extra".
– Tej drużynie, mimo straconych punktów w różnych okolicznościach, nigdy nie można było jej odmówić zaangażowania. Chcę to zaznaczyć, w obronie moich piłkarzy. W sobotę pierwszy raz powiedziałem w szatni: "Nie jestem z was dumny, nie mogę być". To nie jest tak, że piłkarze Legii nie chcieli wygrać – zaznaczył Feio – Uważam, że mieliśmy różne momenty w tym sezonie, a to był najtrudniejszy, dla wszystkich – zarówno w sobotę, jak i w niedzielę, kiedy pracowaliśmy. To nieprawda, że zawodnicy są obojętni.
Przyznał, że gdyby mógł, to w przerwie wymieniłby cały zespół. Odniósł się także do wypowiedzi, iż "nie zaśnie, póki nie będzie lepiej"
– Przez to, że mówię prawdę i to, co myślę, nawet jak czasem jest to niewygodne, to sądzę, że ciągnie się za mną niezbyt pozytywna opinia. To prawda, że – szczególnie w trudnych momentach – liderem trzeba być i pomóc ludziom w powrocie do dobrych chwil. Jest powiedzenie, które lubię i często powtarzam: "Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy". Mamy trudne czasy, potrzebujemy silnych ludzi – przekonywał Portugalczyk.
Legia w środę podejmie teraz Jagiellonię Białystok w walce o awans do półfinałów Pucharu Polski. Może się okazać na koniec sezonu, iż będzie to jedyna szansa dla "Wojskowych", by zakwalifikować się do europejskich pucharów.
Źródło: Liga+ Extra/Legia.Net
-
EkstraklasaOficjalnie: Gumny wraca do Lecha Poznań
Kamil Gieroba / 2 lipca 2025, 8:38
-
Klubowe Mistrzostwa ŚwiataKMŚ 2025: Europejscy giganci w ćwierćfinałach
Kamil Gieroba / 30 czerwca 2025, 11:31
-
Klubowe Mistrzostwa ŚwiataKMŚ 2025: Poznaliśmy pierwszych ćwierćfinalistów
Kamil Gieroba / 29 czerwca 2025, 9:02
-
EkstraklasaOficjalnie: Legia Warszawa z pierwszym letnim transferem
Kamil Gieroba / 28 czerwca 2025, 7:43
-
EkstraklasaOficjalnie: Szybki powrót do Jagiellonii Białystok
Kamil Gieroba / 27 czerwca 2025, 9:24
-
EkstraklasaOficjalnie: Motor z nowym napastnikiem
Kamil Gieroba / 26 czerwca 2025, 11:09