fot. zimbio.com
Udostępnij:

FC Barcelona wygrała na Camp Nou

W ciągu tygodnia cała Barcelona była pokryta żałobą, do której doprowadzili zamachowcy z tzw. Państwa Islamskiego. Z tej okazji przed meczem kibice uczcili minutą ciszy, a na koszulkach zawodników zamiast nazwisk pojawiła się nazwa miasta.

Po fatalnym dwumeczu o Superpuchar Hiszpanii z Realem Madryt, Duma Katalonii chciała poprawić nastroje w drużynie. Na pierwszą bramkę w sezonie kibice zgromadzenie na Camp Nou musieli poczekać do 36. minuty. Gerard Deulofeu, który powrócił do stolicy Katalonii podał futbolówkę wzdłuż bramki, tam samobójczym trafieniem popisał się Rumuński defensor Alin Tosca. Dwie minuty później po raz kolejny piłkę w polu karnym wyłożył Gerard Deulofeu do Sergi Roberto, a ten nie mógł inaczej postąpić jak skierować futbolówkę do siatki. W całym spotkaniu sporego pecha miał Leo Messi, który aż trzykrotnie obijał słupki. W barwach FC Barcelony debiut zaliczył 22-letnie lewy obrońca Nelson Semedo, który trafił z Benfiki Lizbona.

Podopieczni Ernesto Valverde, za tydzień po trzy punkty pojadą do Deportivo Alaves, które w piątek przegrało z Leganes.

FC Barcelona - Real Betis 2:0 (2:0)
Tosca 36', Roberto 38'

Barcelona: ter Stegen – Semedo, Mascherano, Umtiti, Alba (87. Digne) – Roberto, Busquets, Rakitić – Messi, Alcacer (83. Denis Suárez), Deulofeu (72. A. Vidal)

Betis: Adan – Barragan, Feddal, Mandi, Tosca – Narvaez (68. J. García), Joaquin, Camarasa (79. Ruiz), Guardado, Nahuel (73. Guerrero) – León

Sędzia: Trujillo Suarez

Widzów: 56480


Avatar
Data publikacji: 20 sierpnia 2017, 22:09
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.