FA Cup: Pięć bramek na Old Trafford. Gospodarze eliminują mistrzów Anglii!
Przed tygodniem derby Anglii w ramach ligowej rywalizacji nie przyniosły oczekiwanych emocji. Pojedynek Liverpoolu z Manchesterem United zakończył się wówczas bezbramkowym remisem. Kolejna odsłona rywalizacji obu drużyn, tym razem w ramach czwartej rundy FA Cup, okazała się znacznie ciekawsza i przede wszystkim, obfitująca w bramki.
Najbardziej utytułowane angielskie drużyny przystąpiły do pucharowego starcia w zupełnie odmiennych nastrojach. Po ostatnich ligowych meczach Manchester United spogląda na Liverpool ze szczytu ligowej tabeli. Natomiast zespół Juergena Kloppa przeżywa zaskakującą zapaść, a Anfield Road kilka dni temu zostało zdobyte przez Burnley. Była to pierwsza domowa porażka mistrzów Anglii od trzech i pół roku.
Drużyna Liverpoolu w kolejnych czterech ligowych starciach ani razu nie znalazła sposobu na zdobycie bramki, co tylko pokazywało skalę kryzysu w jakim znaleźli się "The Reds". Wielkie przełamanie nastąpiło w 18. minucie pojedynku z Manchesterem United. Szczęśliwcem został obecny lider ligowej klasyfikacji strzelców, Mohamed Salah. Akcję bramkową zainicjował Wijnaldum, który podaniem uruchomił Roberto Firmino, a Brazylijczyk posłał piłkę między dwóch obrońców gospodarzy właśnie do Salaha. Ten natomiast podciął piłkę nad Deanem Hendersonem. Po niespełna dziesięciu minutach zespół Ole Gunnara Solskjaera wyrównał stan rywalizacji. Marcus Rashford idealnie obsłużył Masona Greenwooda posyłając długą piłkę z lewej strony boiska i 19-latek sfinalizował akcję uderzeniem w długi róg bramki strzeżonej przez Alissona.
Druga część spotkania rozpoczęła się od mocnego uderzenia ze strony Manchesteru United. W 48. minucie role się odwróciły. Strzelec wyrównującej bramki asystował Rashfordowi, który po podaniu piłki w pole karne świetnie wykończył akcję umieszczając futbolówkę w prawym dolnym rogu. Jednobramkowe prowadzenie "Czerwonych Diabłów" utrzymało się przez kolejne dziesięć minut. Ciężar utrzymania swojej drużyny w grze wziął na swoje barki Salah. Gol na 2:2 pozwolił Egipcjaninowi zrównać się z Harrym Kanem pod względem największej liczby bramek. We wszystkich rozgrywkach zdobyli już dziewiętnaście goli. Ustrzelony dublet na nic jednak się zdał. Kluczowa dla losów pojedynku była 66. minuta. Niekwestionowany as United Bruno Fernandes pojawił się wówczas na boisku zastępując Van de Beeka, a swój udział w meczu zaakcentował w najlepszy możliwy sposób, skutecznie egzekwując rzut wolny, który ostatecznie zapewnił ekipie z Old Trafford awans do kolejnej rundy.
24.01.2021, 4. runda Pucharu Anglii, Old Trafford
Manchester United - Liverpool FC 3:2 (1:1)
Salah 18', 58' - Greenwood 26', Rashford 48, Fernandes 78'
Manchester United: Henderson – Wan-Bissaka, Lindelof, Maguire, Shaw – McTominay, Pogba – Greenwood (66' Fred), Van de Beek (66' Fernandes), Rashford (86' Martial) – Cavani
Liverpool FC: Alisson – Alexander-Arnold, R. Williams, Fabinho, Robertson – Thiago (81' Shaqiri), Wijnaldum (62' Mane), Milner – Jones, Salah, Firmino (81' Origi)
Pozostałe niedzielnych spotkań czwartej rundy FA Cup:
Chelsea Londyn - Luton Town 3:1
Brendford - Leicester City 1:3
Fulham FC - Burnley 0:3
-
Kwadrans futboluBARCELONA znowu PRZEGRYWA, ATLETICO zostaje LIDEREM! I KWADRANS FUTBOLU #140
Rafał Makowski / 22 grudnia 2024, 15:07
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
Plotki transferoweZ drugiej ligi polskiej.. do Serie B? Sensacyjne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 11:15
-
1 Liga PolskaArka Gdynia znacząco wzmocni się zimą? Dawid Szwarga chce zaszaleć na rynku transferowym
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:51
-
Mistrzostwa ŚwiataNetflix informuje: platforma streamingowa zdobyła prawa do mistrzostw Świata kobiet [Oficjalnie]
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:34