fot. Tomasz Kędziora / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

EURO 2020: Tomasz Kędziora zdradził komu będzie kibicować w finale Ligi Europy

- W marcu nie zostałem powołany na eliminacje MŚ, ale trener zadzwonił do mnie przed powołaniami i powiedział, że dalej na mnie liczy - podkreślił Tomasz Kędziora.

Były zawodnik Lecha Poznań, a obecnie występujący w Dynamie Kijów nie był powołany na marcowe zgrupowanie, ale Paulo Sousa zdecydował, aby pojechał na mistrzostwa Europy. - Rozmawiałem z trenerem. Jest on otwartym człowiekiem, mówił czego ode mnie wymaga, o sytuacjach boiskowych i mojej grze. Sytuacja jest jasna - przyznał na dzisiejszej konferencji.

- Przede wszystkim cieszę się, że zostałem powołany. Ale stresu nie ma, zaraz mam 27 lat, przed Euro zagrałem bardzo dużo spotkań na poziomie międzynarodowym i jestem gotowy na każde wyzwanie - dodał.

Tomasz Kędziora powiedział, że nie toczył rozmowy z selekcjonerem przed zgrupowaniem, a teraz chce się skupić, by zrealizować wyznaczone cele.- Zagram tam, gdzie trener będzie chciał, jako środkowy obrońca lub wahadłowy. W klubie rozegrałem na środku obrony pięć spotkań, choć ten system jest inny różni się od tego, co w reprezentacji - analizuje 26-latek.

Zdradził także, że będzie śledzić dzisiejszy finał Ligi Europy, który będzie mieć miejsce w Gdańsku. - Odpadliśmy z Villarrealem, który jest bardzo dobrym zespołem, ma wielu klasowych piłkarzy i będzie to wyrównane spotkanie. Od małego trzymam kciuki za Manchester United, oglądałem wszystkie mecze w telewizji z ery sir Aleksa Fergusona i trzymam kciuki za ten zespół - zakończył.

źródło: laczynaspilka.pl /


Avatar
Data publikacji: 26 maja 2021, 17:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.