Ernesto Valverde chce zatrzymać Rakiticia w Barcelonie

Ivan Rakitić jest kluczowym elementem układanki Ernesto Valverde. W tym sezonie od Chorwata na boisku więcej czasu spędzili tylko Pique, Alba oraz Ter Stegen. Nie dziwi więc fakt, iż szkoleniowiec Blaugrany chce zatrzymać pomocnika w klubie.

Ernesto Valverde odegrał kluczową rolę w pozostaniu byłego zawodnika Sevilli na Camp Nou. To dzięki namowom Txingurriego Rakitić odrzucił kilka lukratywnych ofert, między innymi od PSG. W marcu skończy 31 lat, ale wciąż cieszy się estymą wśród mocnych, europejskich klubów, które chętnie widziałyby go w swoich szeregach.

Chorwat jest doceniany za swój profesjonalizm i przywiązywanie uwagi do nawet najmniejszych detali. Nie bez powodu, pomimo tak ogromnego natężenia spotkań, praktycznie omijają go kontuzje. 

Rakitić na każdym kroku wspomina, że bardzo chętnie kontynuowałby karierę w stolicy Katalonii, gdzie świetnie mu się żyje i czuje się doceniany. Sam Valverde kilka dni temu również zasugerował, że chce, aby wicemistrz świata pozostał w zespole:

– Myślę, że klub podejmie odpowiednie działania, aby w drużynie znajdowali się najlepsi piłkarze na świecie, a Ivan jest dla nas ważnym graczem.

Koledzy z boiska także są zachwyceni graniem u boku Chorwata, ale rozumieją jego obawy, co do kontynuowania gry na Camp Nou. Dzieje się tak, ponieważ Rakitić wciąż nie otrzymał obiecanej propozycji nowego kontraktu. Taki brak działania ze strony zarządu może spowodować, że numer “4” Barcelony poszuka sobie innego pracodawcy.

Wpływ na decyzję Rakiticia może mieć również jego żona. Sam zawodnik wielokrotnie powtarzał, że szczęście jego rodziny jest dla niego najważniejsze i od tego zależy, jak wyglądają jego decyzje zawodowe. Pochodząca z Sevilli małżonka pomocnika wolałaby przeprowadzić się do Mediolanu, aniżeli do Manchesteru czy Londynu. Taka deklaracja sprawia, iż to właśnie Inter wyrasta na faworyta do zakontraktowania Chorwata.

źródło: SPORT