Eliminacje LM: Pierwszy krok do awansu, Legia pokonuje Bodo

Legia Warszawa

Źródło: twitter.com/_Ekstraklasa_

W meczu I rundy eliminacji UEFA Champions League FK Bodo Glimt przegrało z Legią Warszawa 2:3. Mistrzowie Polski wykonali pierwszy krok, aby awansować dalej.

Legia Warszawa rozpoczęła dziś eliminacje Ligi Mistrzów. W pierwszej rundzie trafiła najtrudniej, jak mogła, bo rywalem był mistrz Norwegii FK Bodo Glimt i to podopieczni Kjetila Kntusena byli dziś faworytem.

Spotkanie kapitalnie zaczęło się dla Legii, bo drużyna z Łazienkowskiej już w 2. minucie wyszła na prowadzenie. Kacper Skibicki kapitalnie podał po ziemi w pole karne, tam tylko stopę dołożył Luquinhas i nie dał żadnych szans bramkarzowi na interwencję. Chwilę później mogło być już 2:0. Z futbolówką w szesnastce znalazł się Bartosz Kapustka, bez zastanowienia strzelił, ale Nikita Haikin popisał się efektowną interwencją i uratował mistrza Norwegii przed dwubramkową stratą. Tuż przed przerwą podopieczni Czesława Michniewicza podwyższyli prowadzenie. Po rzucie rożnym jeden z obrońców Bodo skiksował i zagrał pod swoją bramkę, tam na wślizgu do piłki rzucił się Mahir Emreli i podwyższył prowadzenie mistrzów Polski. Norwegowie nie złożyli broni i w doliczonym czasie gry złapali kontakt. Alfons Sampsted dośrodkował z prawej strony w szesnastkę, zupełnie niepilnowany był Erik Botheim i pewnym strzałem głową pokonał Artura Boruca. Do szatni więc Legia schodziła z minimalnym prowadzeniem 2:1, choć pewne było to, że Bodo ruszy od początku drugiej części, aby ugrać dziś przynajmniej remis.

No i tak właśnie się stało. W 47. minucie świetną sytuację miał Hugo Vetlesen, który w dużym zamieszaniu dopadł do piłki, strzelił mocno, ale Boruc wykazał się świetną interwencją. Wydawało się, że gospodarze w końcu wyrównają, bo ich przewaga była coraz większa. Dosyć nieoczekiwanie prowadzenie podwyższyła jednak Legia, drugą asystę zanotował Skibicki, a drugiego gola strzelił Emreli. Legioniści niestety za bardzo się cofnęli i rywale ponownie strzelili bramkę kontaktową. Morten Konradsen posłał wysokie dośrodkowanie w pole karne, do główki skoczył Pernambucu, uderzył piłkę tak, żeby ta jeszcze skozłowała i nie dał żadnych szans bramkarzowi Legii. Szanse na remis Norwegów znacznie się jednak skomplikowały chwilę później, gdy po faulu na Luquinhasie drugą żółtą kartkę obejrzał asystent przy drugim golu Bodo, Konradsen. Ostatecznie Legia nie potrafiła wykorzystać tej przewagi, ale uznała, że wystarczy jej jednobramkowe zwycięstwo i podopieczni Czesława Michniewicza wygrali 3:2 i wykonali pierwszy krok, aby awansować do kolejnej rundy eliminacji LM.

Legia naprawdę zagrała dobry mecz, szczególnie w ofensywie, bo defensywa pozostawiła troszkę do życzenia. Na szczęście Bodo w obronie grało jeszcze gorzej i Legioniści to wykorzystali. Mistrz Polski wykonał pierwszy krok do awansu, ale na pewno w rewanżu nie mogą zlekceważyć rywala, bo przewaga wynosi tylko jeden gol, a trzeba pamiętać, że bramki wyjazdowe od tego sezonu nie obowiązują.

07.07.2021, I runda eliminacji UEFA Champions League, Aspmyra Stadion

FK Bodo Glimt – Legia Warszawa 2:3 (1:2)

Erik Botheim 45+1′, Pernambuco 78′ – Luquinhas 2′, Mahir Emreli 41′, 61′

Bodo: Nikita Haikin – Alfons Sampsted, Brede Moe, Marius Lode (Marius Hoibraaten 88′), Fredrik Bjørkan (Morten Kondrasen 41′) – Sondre Fet, Patrick Berg, Urik Saltnes – Hugo Vetlesen (Sebastian Tounekti 69′), Lasse Nordas, Erik Botheim

Legia: Artur Boruc – Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Mateusz Hołownia – Kacper Skibicki (Mattias Johansson 83′), Bartosz Slisz, André Martins (Ernest Muci 84′), Filip Mladenović – Bartosz Kapustka, Luquinhas, Mahir Emreli (Rafael Lopes 79′)

Żółte kartki: Brede Moe, Morten Kondrasen – Bartosz Kapustka, Artur Boruc, Filip Mladenović

Czerwone kartki: Morten Kondrasen (po 2. żółtych)

Sędzia: Juxhin Xhaja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x