Eliminacje FIFA World Cup Qatar 2022: Polska pokonuje San Marino, Buksa z hattrickiem, ale nadal bez czystego konta
W meczu 5. kolejki reprezentacja Polski pokonała na wyjeździe San Marino 7:1. Świetnie spotkanie rozegrał Adam Buksa, który może pochwalić się hattrickiem.
W czwartek biało-czerwoni pewnie wygrali z Albanią 4:1, lecz gra podopiecznych Paulo Sousy pozostawiła trochę do życzenia. Dziś jednak nasza kadra mierzyła się z San Marino i nikt nie spodziewał się tutaj większych problemów.
Mecz rozpoczął się, tak jak powinien, bo już w 4. minucie reprezentacja Polski objęła prowadzenie. Karol Linetty podał górą w pole karne. Tam futbolówkę opanował Robert Lewandowski, a sekundę później z zimną krwią pokonał bramkarza gospodarzy. Kolejna akcja podopiecznych Paulo Sousy miała miejsce po upływie kwadransa. Tymoteusz Puchacz podał po ziemi w szesnastkę, tam tylko stopę dołożył Karol Świderski i pewnie umieścił futbolówkę w bramce. Moment później padła trzecia bramka dla naszej kadry. Damian Szymański zagrał pod bramkę, tam zupełnie niepilnowany był Lewandowski i drugi raz dziś wpisał się na listę strzelców. Wydawało się, że ten gol ustali wynik do przerwy, lecz w końcówce pierwszej połowy padł jeszcze jeden gol dla biało-czerwonych. W drugim meczu z rzędu bramkę zdobył Karol Linetty.
Paulo Sousa wiedział, że wynik jest bezpieczny i w przerwie dokonał trzech zmian. Z boiska zeszli Wojciech Szczęsny, Moder i Lewandowski, a w ich miejsce pojawili się Łukasz Skorupski, Bartosz Slisz i Adam Buksa. Mało kto spodziewał się jednak, że w pierwszych minutach drugiej połowy to gospodarze będą mieli przewagę. A już zupełnie nikt, że strzelą gola honorowego. Gol dla San Marino to jednak duża zasługa Kamila Piątkowskiego, który za lekko podał do bramkarza, futbolówkę przejął Nicola Nanni i w sytuacji sam na sam nie dał żadnych szans Skorupskiemu. Później z każdą minutą gospodarze zaczynali grać coraz odważniej, a Polacy wyglądali coraz gorzej. Na szczęście biało-czerwoni strzelili piątą bramkę i to trochę uspokoiło grę, a także przywróciło kontrolę naszej kadrze. Michał Helik dopadł do futbolówki po nieudanym rzucie rożnym, dośrodkował pod bramkę, a tam z najbliższej odległości trafił Adam Buksa. Napastnik New England Revolution rozkręcał się z każdym momentem i w doliczonym czasie gry wpakował jeszcze dwa gole, tym samym ustrzelając hattricka i ustalając wynik meczu na 7:1 dla reprezentacji Polski.
Biało-czerwoni bez większych problemów pokonali dziś słabego rywala, ale nawet z nim nie potrafili zachować czystego konta. Oczywiście można usprawiedliwiać, że defensywa wyszła w rezerwowym składzie, ale naprawdę na stratę gola z San Marino nie ma żadnych usprawiedliwień. Na szczęście w strefie ataku nie można mieć praktycznie do nikogo zastrzeżeń. Najlepiej tam wyglądał Adam Buksa, który w krótkim odstępie czasowym ustrzelił klasycznego hattricka i pokazał, że zasługuje na wyjściowy skład w meczu z Anglikami.
05.09.2021, 5. kolejka Eliminacji FIFA World Cup Qatar 2022, Stadio Olimpico Serravalle
San Marino - Polska 1:7 (0:4)
Nicola Nanni 48' - Robert Lewandowski 5', 21', Karol Świderski 16', Karol Linetty 44', Adam Buksa 67', 90+2', 90+4'
San Marino: Elia Benedettini - Alessandro D'Addario, Filippo Fabri (Giacomo Conti 66'), Cristian Brolli (Michele Cevoli 46'), Dante Rossi (Fabio Tomassoni 37'), Andrea Grandoni - Lorenzo Lunadei, Enrico Golinucci, Marcello Mularoni - Nicola Nanni (Mirko Palazzi 73'), Matteo Vitaoili (Jose Hirsch 46')
Polska: Wojciech Szczęsny (Łukasz Skorupski 46') - Tomasz Kędziora, Michał Helik, Kamil Piątkowski, Tymoteusz Puchacz (Nicola Zalewski 66') - Jakub Kamiński, Damian Szymański, Karol Linetty (Przemysław Frankowski 79'), Jakub Moder (Bartosz Slisz 46') - Karol Świderski, Robert Lewandowski (Adam Buksa 46')
Żółte kartki: Nicola Nanni, Fabio Tomassoni, Lorenzo Lunadei, Marcello Mularoni
Sędzia: Mattias Gestranius
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
La LigaLaporta: Musimy odpowiednio nastawić zespół, aby każdy mecz był jak spotkanie Ligi Mistrzów
Kamil Gieroba / 17 grudnia 2024, 19:20