blank
fot.
Udostępnij:

El. LKE: Wisła bez szans w starciu z Cercle Brugge (WIDEO)

Wisła Kraków przegrała aż 1:6 w pierwszym meczu 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Honorową bramkę dla "Białej Gwiazdy" zdobył Angel Rodado. 

Goście z Belgi zadali Wiśle dwa szybkie ciosy w ósmej i dwunastej minucie. Najpierw piłkę na lewym skrzydle przyjął Minda, zszedł do środka i nic nie robiąc sobie z asysty Jarocha uderzył w kierunku dalszego słupka. Broda nie był w stanie zatrzymać strzału. Kilka minut później wielkim sprytem wykazał się Thibo Somers, który podbiegając z prawej strony do pola karnego Wisły zauważył, że Broda jest wysunięty i oddał sytuacyjny strzał, kompletnie zaskakując polskiego bramkarza.

W 36. minucie padła już trzecia bramka dla gości. Po rzucie rożnym i małym bilardzie Broda obronił uderzenie Somersa, lecz z dobitką Ravycha nie miał już nic do powiedzenia. Do przerwy było 0:3.

Ledwo minęło 60 sekund po przerwie a piłkę na 15. metrze dostał Denkey, który huknął pod poprzeczkę nie do obrony. Goście nie przestali atakować i wkrótce zdobyli piątą bramkę. Po kontrze Minda wyłożył na skraj pola karnego do Ouattary. Piłka po jego uderzeniu podskoczyła na kępce trawy i przeszkodziła Brodzie w interwencji.

Szósta bramka to strzał Olaigbe z rzutu wolnego, który odbił się jeszcze od muru i po rykoszecie wpadł do bramki strzeżonej przez Brodę. Kibice Wisły mieli swoją chwilę radości w 84. minucie. Angel Rodado dopadł do piłki w polu karnym i uderzył nie do obrony.

Rewanż, który będzie tylko formalnością odbędzie się za tydzień w czwartek o 20:00.


Avatar
Data publikacji: 22 sierpnia 2024, 22:30
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.