EL.LKE: Wielki Raków pokonuje Rubin i melduje się w IV rundzie

Raków Częstochowa

źródło: twitter.com/Rakow1921

W meczu eliminacyjnym III rundy eliminacji UEFA Europa Conference League Raków Częstochowa pokonał po dogrywce Rubin Kazań 1:0. Zwycięskiego gola dla wicemistrzów Polski strzelił Vladislavs Gutkovskis.

Przed tygodniem w Częstochowie padł remis bezbramkowy. Dziś Rubin grał u siebie, więc był minimalnym faworytem do awansu. Raków już kilka razy jednak zaskakiwał i wygrywał z wyżej notowanymi rywalami. Dziś chciał to powtórzyć.

Pierwsza groźna okazja w tym meczu miała miejsce w 4. minucie. Wtedy to Ivi López popędził z futbolówką w stronę pola karnego, uderzył na bramkę Rubina, lecz bramkarz gospodarzy był czujny i dobrze interweniował. Gospodarze odpowiedzieli po upływie kwadransa. Do wybitej futbolówki dopadł Darko Jevtić, kopnął z woleja, ale na szczęście Rakowa minimalnie chybił. Później z obu stron widzieliśmy taki typowy mecz walki i okazji bramkowych do przerwy już nie było, a co za tym idzie, goli również.

Dosyć nieoczekiwanie od początku drugiej połowy do ataku rzucił się Raków. W 52. minucie kapitalną okazję na bramkę miał López. Hiszpan dostał kapitalne podanie od Marcina Cebuli, był zupełnie niekryty w szesnastce, ale fatalnie przestrzelił. Pomocnik gości miał również okazje po strzale z rzutu wolnego, niestety ponownie chybił, choć tym razem był bliżej niż moment wcześniej. Rubin w drugiej połowie był trochę ospały i chciał go pobudzić Chwicza Kwaracchelia. Gwiazda rosyjskiej druzyny miała swoją sytuację bramkową w 77. minucie, gdy minęła dwóch defensorów i strzeliła finezyjnie. Minimalnie jednak się pomyliła. Jeszcze bliżej gola był Oliver Abildgaard. Duńczyk po dośrodkowaniu z rzutu wolnego ostemplował słupek. Ostatecznie w regulaminowym czasie gry decydujący gol nie padł i mecz musiała rozstrzygnąć dodatkowe trzydzieści minut.

Na początku dogrywki na indywidualną akcję zdecydował się Vladislavs Gutkovksis. Łotysz przejął futbolówkę w środku pola i postanowił skończyć wszystko strzałem, ale Jurij Diupin pewnie interweniował. Gospodarze w pierwszym dodatkowym kwadransie nie potrafili odpowiedzieć, Raków również drugi raz nie zaatakował, więc wynik się nie zmienił.

Nadzieje gości na awans wzrosły na początku drugiej połowy dogrywki, bo z drugą żółtą kartką z boiska wyleciał Ilja Samosznikow. Raków postanowił ruszyć do ataku, bo grał jednego piłkarza więcej i opłaciło się to, bo chwilę później podopieczni Marka Papszuna wyszli na prowadzenie. Giannis Papanikolaou dośrodkował w pole karne, tam głową uderzył Gutkovskis i pokonał bezradnego Diupina. Wydawało się, że polska drużyna spokojnie utrzyma prowadzenie do końca, ale w końcówce meczu sędzia wskazał na rzut karny dla gospodarzy, bo Dominik Wydra sfaulował jednego z zawodników Rubina. Do jedenastki podszedł Sead Hakšabanović, lecz Vladan Kovačević kapitalną interwencją zatrzymał Czarnogórca i wprowadził swój klub do IV rundy eliminacji UEFA Europa Conference League.

Raków po raz kolejny zaskoczył wszystkich. Mało kto spodziewał się, że klub z Częstochowy będzie w stanie wyeliminować Rubin. Okazało się jednak, że polska drużyna wcale nie jest gorsza od rosyjskiego rywala, a można powiedzieć, że była nawet lepsza. W IV rundzie na wicemistrzów Polski czeka zwycięzca meczu RFS – Gent.

12.08.2021, eliminacje UEFA Europa Conference League, Kazań Arena

FC Rubin Kazań – Raków Częstochowa 0:1 po dogrywce 

Vladislavs Gutkovskis 111′

Rubin: Jurij Diupin (Nikita Miedwiedew 120+1′) – Iwan Ignatjew (Gieorgij Zotow 94′), Filip Uremović, Silvije Begić, Ilja Samosznikow – Darko Jevtić (Leon Musiajew 56′), Oliver Abildgaard, Hwang In Beom (Mitsuki Saito 108′) – Chwicza Kwaracchelia (Soltmurad Bakajew 117′), Sead Hakšabanović, Michaił Kostjukow

Raków: Vladan Kovačević – Fran Tudor, Andrzej Niewulis, Zoran Arsenić – Mateusz Wdowiak (Wiktor Długosz 75′), Giannis Papanikolaou, Marko Poletanović (Dominik Wydra 97′), Patryk Kun (Milan Rundić 117′) – Ivi López, Marcin Cebula (Daniel Szelągowski 97′), Sebastian Musiolik (Vladislavs Gutkovskis 84′)

Żółte kartki: Michaił Kostjukow, Leon Musiajew, Ilja Samosznikow, Mitsuki Saito – Mateusz Wdowiak, Andrzej Niewulis, Dominik Wydra

Czerwone kartki: Ilja Samosznikow (po 2 żółtych)

Sędzia: Tamás Bognár

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x