PKO BP Ekstraklasa: Śląsk Wrocław zapewnia sobie co najmniej wicemistrzostwo kraju

Śląsk Wrocław pokonał na własnym stadionie Radomiaka Radom i do meczu Jagiellonii prowadzi w PKO BP Ekstraklasie.

Śląsk Wrocław po zdecydowanej wygranej z Cracovią i pobiciu rekordu punktowego klubu w Ekstraklasie marzył o przedłużeniu szansy na mistrzostwo Polski. Aby wywrzeć presję na Jagiellonii Białystok drużynie Jacka Magiery była potrzebna wygrana nad Radomiakiem Radom. Duże wsparcie swoim piłkarzom dali kibice w ostatnim meczu ligowym na Tarczyński Arena w tym sezonie. Po raz kolejny wyprzedane zostały wszystkie bilety, a przed spotkaniem można było zobaczyć efektowną kartoniadę.

WKS Śląsk Wrocław - pełni wiary, po mistrzostwo i puchary 🇮🇹

Partnerem kartoniady jest firma JAXAN. pic.twitter.com/nr1ucustdV

— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) May 18, 2024

Obie drużyny na wiosnę nie punktowały zbyt mocno. Śląsk po zimowej przerwie zdobył 16 punktów, a Radomiak był drugą najgorzej punktującą drużyną w lidze. Faworytem tego spotkania był jednak Śląsk. Radomiak w pięciu ostatnich spotkaniach wygrał tylko raz ale z niebyle kim bo Legią Warszawa.

Śląsk prezentował się podobnie co w meczu z Cracovią. Bardziej ofensywne nastawienie i solidnie grająca obrona zbudowana z dwóch reprezentantów Bułgarii spowodowały, że klub z Mazowsza nie miał koncepcji jak zagrozić bramce Rafała Leszczyńskiego. Wrocławianie wyszli na prowadzenie za sprawą Yehora Matsenki dla którego była to trzecia bramka w tym sezonie. Ukrainiec zaangażował się w akcje ofensywną i wykorzystał dogranie Piotra Samca-Talara.

𝐘𝐄𝐇𝐎𝐑 𝐌𝐀𝐓𝐒𝐄𝐍𝐊𝐎!⚽ Śląsk Wrocław prowadzi z Radomiakiem 1:0!🔥

📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/8uKsSfGdOg

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 18, 2024

W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się. Przez długi czas Jacek Magiera nie przeprowadzał żadnych zmian w składzie. Ostatecznie wygraną dla Śląska przypieczętował genialnym uderzeniem Nahuel Leiva. Radomiak próbował się odgryzać. W drużynie jednak przeważała frustracja czego zwieńczeniem były dwie żółte kartki Jakubika (faul na Bejgerze i dyskusje z sędzią). Śląsk teraz czeka na ruch przeciwnika. Jaka będzie odpowiedź Jagi? Już o 20:00 spotkanie zespołu z Białegostoku z Piastem Gliwice.

𝐍𝐀𝐇𝐔𝐄𝐋 𝐋𝐄𝐈𝐕𝐀!😱 ALEŻ BOMBA!💣 CUDOWNY STRZAŁ HISZPANA!🤩

Śląsk prowadzi z Radomiakiem 2:0!

📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/MFGL0TARQW pic.twitter.com/77dR3AgLtU

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 18, 2024

18.05.2024, Ekstraklasa - 33 kolejka, Tarczyński Arena (Wrocław)

Śląsk Wrocław – Radomiak Radom 2:0 (1:0)

Bramki: 33' Matsenko (Samiec-Talar), 61' Nahuel

Śląsk Wrocław: Leszczyński - Matsenko, Petrov, Petkov, Bejger - Pokorny (90+3' Łukasik), Samiec-Talar (84' Żukowski), Schwarz, Olsen, Nahuel (88' Jezierski) - Exposito

Radomiak Radom: Kobylak - Vuskovic, Rossi (C), Cichocki - Abramowicz, Kaput (81' Alves), Jordao, Jakubik, Guilherme (58' Vagner), Semedo (81' Peglow) - Wolski (63' Rocha)

Żółte kartki: 53' Bejger (Śląsk Wrocław), 76' i 77' Jakubik (Radomiak Radom)

Sędzia główny: Bartosz Frankowski (Polska)