EFL Cup: Emocje na King Power Stadium. Dramat Polaka!
W meczu 1/16 finału Pucharu Ligi Angielskiej Leicester na własnym stadionie uległ po dogrywce Chelsea 2:4. Bohaterem spotkania był strzelec dwóch goli w dogrywce - Cesc Fabregas. W barwach Leicester od pierwszych minut zagrał Marcin Wasilewski, który w 88. minucie zobaczył czerwoną kartkę. Bartosz Kapustka cały mecz spędził na ławce rezerwowych.
Już w 5. minucie meczu piłka po raz pierwszy zatrzepotała w siatce Leicester. Arbiter słusznie dopatrzył się jednak u Pedro pozycji spalonej i bramka nie została uznana.
Po chwili w polu karnym "Lisów" doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Piłka trafiła w rękę Marcina Wasilewskiego, ale sędzia nie zdecydował się wskazać na jedenasty metr.
W 15. minucie pierwszą okazję stworzyli gospodarze. Po błędzie Gary'ego Cahilla na czystą pozycję wyszedł Ahmed Musa, ale wracający David Luiz zatrzymał Nigeryjczyka, naprawiając tym samym błąd kolegi z drużyny.
Dwie minuty później podopieczni Claudio Ranieriego objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu w pole karne Chelsea doszło do nieporozumienia między Cesarem Azpilicuetą a Asmirem Begoviciem, które wykorzystał Shinji Okazaki.
W 34. minucie było już 2:0. Ponownie nie najlepiej zachowali się defensorzy "The Blues" i po raz drugi za takie zachowanie skarcił ich Okazaki. Sytuację próbował ratować jeszcze Azpilicueta, ale wybijał piłkę już zza linii bramkowej.
Kiedy wydawało się, że dwubramkowe prowadzenie gospodarzy utrzyma się do przerwy, Chelsea zdobyła bramkę do szatni. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Cahill i strzałem głową strzelił kontaktowego gola.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia Chelsea. W 50. minucie po dośrodkowaniu w pole karne Leicester Marcin Wasilewski wybił piłkę przed pole karne, a tam czyhał już Azpilicueta, który pięknym strzałem w okienko doprowadził do wyrównania.
Przewaga podopiecznych Antonio Conte rosła z minuty na minutę. W 69. minucie po kolejnym błędzie Wasilewskiego, oko w oko z Ronem-Robertem Zielerem stanął wprowadzony na boisko chwilę wcześniej Diego Costa, jednak nieznacznie chybił.
Hiszpan wniósł sporo ożywienia w ofensywne poczynania "The Blues". Na pięć minut przed końcem ponownie wygrał pojedynek z polskim obrońcą. Jego strzał obronił jednak Zieler, a dobitka trafiła w słupek.
Swój słaby występ "Wasyl" skwitował niestety czerwoną kartką. W 88. minucie bezpardonowo zaatakował Costę uderzając go w twarz i słusznie wyleciał z boiska. W regulaminowym czasie gry wynik meczu nie uległ już zmianie i konieczne było rozegranie dodatkowych trzydziestu minut.
W dogrywce na boisku rządzili goście. Po zaledwie trzech minutach prowadzili oni już 4:2 po dwóch trafieniach Cesca Fabregasa. Po tych ciosach gospodarze już się nie podnieśli. Chelsea zwyciężyła ostatecznie 4:2 i to ona awansowała do 1/8 finału Pucharu Ligi Angielskiej.
Leicester City - Chelsea FC 2:4 (po dogrywce; 2:1, 2:2)
Bramki:
1:0 - 17' - Shinji Okazaki
2:0 - 34' - Shinji Okazaki
2:1 - 45+1' - Gary Cahill
2:2 - 50' - Cesar Azpilicueta
2:3 - 91' - Cesc Fabregas
2:4 - 93' - Cesc Fabregas
Żółte kartki:
Wasilewski, Drinkwater, Chilwell (Leicester) - Matić, Luiz (Chelsea)
Czerwona kartka:
Wasilewski (Leicester, 88' - za uderzenie w twarz rywala)
Składy:
Leicester: Zieler - Simpson, Wasilewski, Morgan, Chilwell - King, Drinkwater, Gray (90', Amartey), Schlupp - Okazaki (75', Ulloa), Musa (76', Vardy).
Chelsea: Begović - Azpilicueta, Cahill, Luiz, Alonso - Matić, Fabregas, Loftus-Cheek (67', Costa), Moses, Pedro (88', Hazard) - Batshuayi (79', Chalobah).
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
AktualnościOficjalnie: Ryoya Morishita na dłużej w Legii Warszawa!
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 15:58