blank
fot.
Udostępnij:

„Ta reprezentacja może przejść do historii” – Jerzy Dudek

Jerzy Dudek zaskakuje optymizmem przed najważniejszymi dla reprezentacji Polski meczami z Ukrainą i Anglią. Poniżej przedstawiamy wypowiedź byłego reprezentanta Polski na temat szans Naszego zespołu.

- Mimo wszelkich głosów krytyki, ta reprezentacja może być jedną z lepszych w historii, patrząc od lat 90 - przyznaje Dudek

- Naprawdę są przesłanki ku temu, że możemy pokonać Ukrainę i pokusić się o korzystny wynik z Anglią. Mamy na tyle szybkich zawodników, że nasz kontratak przy odpowiednio lepszej grze w obronie, jest w stanie zapewnić nam punkty w Kijowie i Londynie. W ostatnich meczach to my głównie atakowaliśmy i stąd brały się te braki koncentracji i zrozumienia w szeregach defensywnych. W meczach na Ukrainie i w Anglii będziemy grali z kontry, cały zespół będzie zwarty w obronie i jestem przekonany, że o podobne wpadki będzie dużo trudniej. Zresztą moim zdaniem ogólnie lepiej ostatnio prezentujemy się na wyjazdach. Dlatego droga do baraży pozostaje nadal otwarta.

60-krotny reprezentant Polski nawołuje do budowania pozytywnej atmosfery przed meczem.

- Jestem za tym, aby dopóki piłka jest w grze, dać tej kadrze maksymalne wsparcie ze strony całego środowiska. Bo mimo wielu zastrzeżeń do biało-czerwonych w ostatnich dwóch meczach, w ich grze było więcej pozytywów niż negatywów. Wszyscy w kadrze muszą czuć, że są w stanie zrobić coś, co przejdzie do historii polskiego futbolu. A jeżeli uda im się awansować do przyszłorocznego mundialu, tak właśnie się stanie. Skąd mój optymizm? Nie licząc ostatniego meczu, z Ukrainą zazwyczaj dobrze nam się grało w poprzednich latach. Doskonale pamiętam wyjazd tam za czasów Jerzego Engela, kiedy byliśmy skazywani na pożarcie, a wygraliśmy 3:1 i od tego momentu zaczęła się dobra passa naszej drużyny. A na Wembley w ostatniej kolejce już wszystko może się wydarzyć...

Zdaniem wielu kibiców i firm bukmacherskich, szanse Polaków są jednak bardzo niewielkie. Największy polski legalny bukmacher Fortuna zapłaci aż 3,83 za każdą postawioną złotówkę na Biało-Czerwonych w spotkaniu z Ukrainą. Za zwycięstwo gospodarzy można zarobić za to tylko 1,8 zł

- Widziałem kursy, jestem też w stanie zrozumieć pesymistyczne nastawienie kibiców - zaznacza Dudek.- Doskonale pamiętam słowa Bogusława Kaczmarka, który po awansie kadry na mundial w Korei i Japonii powiedział do mnie, że serdecznie gratuluje znakomitego wyniku, ale samo osiągnięcie obróci się przeciwko polskiej piłce. Perspektywa występu na mistrzostwach świata zasłoni bowiem wszystkie mankamenty w naszym krajowym futbolu. Miał dużo racji, bo przecież regularnie przy kolejnych przegrywanych wcześniej eliminacjach wytykano brak systemu szkolenia, kiepską infrastrukturę itd. Obecnie nasza liga wygląda już dużo lepiej, a kibice przychodzący na większość stadionów mają zapewniony odpowiedni komfort oglądania spotkań. Pozostaje kwestia stworzenia systemu, który monitorowałby naszych piłkarzy od najmłodszych lat i zapobiegał marnowaniu pojawiających się talentów.

Autor: Bartosz Król
Redaktor prowadzący FourFourTwo


Avatar
Data publikacji: 8 października 2013, 22:02
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.