Dubravka: To frustrujące, bo to sprytny facet
Bramkarz Newcastle United Martin Dubravka powiedział, że nie ma sensu kłócić się o incydent z karnym Diogo Joty - opisując gwiazdę Liverpoolu jako sprytnego faceta.
Jota ruszył na bramkę w końcówce wygranego przez Liverpool meczu z zespołem Srok i został powalony na ziemię przez słowackiego bramkarza.
- To frustrujące, bo to sprytny facet - powiedział NUFC TV.
- Próbowałem wyciągnąć ręce i nie złapać go. Czułem kontakt, ale nie wiem, co jeszcze powinienem zrobić.
- Ostatecznie był karny, więc nie ma sensu się z nimi kłócić. Z VAR... Nie wiem, co powiedzieć. Próbowałem obronić kolejny rzut karny [od Salaha], ale to było jak hazard.
Drużyna Jurgena Kloppa dominowała przez cały mecz, bijąc rekord Premier League pod względem oczekiwanych bramek (xG) po tym, jak zasypała bramkę gości 34 strzałami.
Dubravka dodał:
- To był rollercoaster. Trudno jest przegrać. Zwłaszcza 4:2, kiedy byliśmy tak blisko - to był zacięty mecz.
- To była pracowita noc, bardzo zabawna dla fanów. Mam nadzieję, że im (fanom) się podobało.
- Za kilka dni mamy kolejny mecz, musimy być na niego gotowi, bo to jeden z największych meczów w naszym życiu (mecz z Sunderlandem) - dodał na koniec Dubravka.
Martin Dúbravka reacts to the loss against Liverpool. 🗣️ pic.twitter.com/qLZEJUaKgH
— Newcastle United FC (@NUFC) January 2, 2024
-
PolecaneAmbitne plany Romy. To byłby wielki powrót do Włoch
Kamil Gieroba / 15 grudnia 2024, 6:00
-
PolecanePremier League: Rezerwowy daje trzy punkty Nottingham Forest. Co za błąd Casha
Karolina Kurek / 14 grudnia 2024, 20:34
-
1 Liga PolskaNie tylko Lech Poznań chce Rodado. Zapowiada się licytacja
Kamil Gieroba / 14 grudnia 2024, 17:00
-
La LigaFlick: Moja reakcja nie była aż tak przesadzona
Kamil Gieroba / 14 grudnia 2024, 15:51
-
Polecane"Nie mam wyboru" – Postecoglou ponownie uderza w swojego piłkarza
Kamil Gieroba / 14 grudnia 2024, 14:56
-
Kwadrans futbolu"MUNDIAL jest NASZ!" Łatwa grupa Polaków - awans bez kompromitacji? I KWADRANS FUTBOLU #139
Rafał Makowski / 14 grudnia 2024, 12:52