dr Paweł Grzesiowski: Mecz polskiej reprezentacji na Stadionie Narodowym to jest igranie z ogniem
Duże skupiska ludzi to środowisko sprzyjające rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Takim skupiskiem bez wątpienia będzie najbliższy mecz reprezentacji Polski z Węgrami, który zostanie rozegrany na Stadionie Narodowym w Warszawie. – Mecz polskiej reprezentacji na Stadionie Narodowym to jest igranie z ogniem. Moim zdaniem w tego typu imprezach powinny brać udział wyłącznie osoby zaszczepione, ozdrowieńcy, czy osoby z negatywnym testem na obecność koronawirusa – oznajmił dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19.
Reprezentacja Polski w najbliższy poniedziałek najprawdopodobniej przypieczętuje awans do barażów eliminacji mistrzostw świata 2022. Wówczas Biało-czerwoni zagrają z Węgrami (15.11, 20:45), a organizatorzy spodziewają się ponad 50 tysięcy widzów, którzy zasiądą na trybunach Stadionu Narodowego.
Wszystko w czwartej fali pandemii, która z dnia na dzień zbiera coraz większe żniwa. Dzisiaj Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 18 550 nowych osobach zakażonych koronawirusem. Zmarło 269 osób. Od początku listopada w Polsce odnotowano ponad 100 tysięcy potwierdzonych przypadków Covid-19.
Decyzję o organizacji tak licznego wydarzenia, bez jakichkolwiek obostrzeń frekwencyjnych, potępia dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19, pediatra i immunolog.
– Mecz polskiej reprezentacji na Stadionie Narodowym to jest igranie z ogniem. Moim zdaniem w tego typu imprezach powinny brać udział wyłącznie osoby zaszczepione, ozdrowieńcy, czy osoby z negatywnym testem na obecność koronawirusa. Tego rodzaju rozwiązania zapewnią kibicom bezpieczeństwo, natomiast wpuszczenie 50 tysięcy ludzi, którzy zapewne w większości będą niezaszczepieni, to podkładanie ognia pod snop siana – przyznał Grzesiowski w rozmowie z Damianem Michałowskim na antenie Radia Zet.
