blank
fot. fcliverpool.com
Udostępnij:

Dominik Szoboszlai: Pracowałem bardzo ciężko, żeby stać się graczem Liverpoolu

Szoboszlai wyjaśnił, że podpisanie kontraktu z Liverpoolem już teraz przewyższyło jego  oczekiwania, podkreślając jednocześnie swoją determinację, aby przynieść klubowi dalszy sukces.

Węgier bardzo szybko zaaklimatyzował się w nowym środowisku i od razu wywalczył miejsce w podstawowym składzie  drużyny z Merseyside. Do tej pory zagrał we wszystkich pięciu meczach Premier League i zdobył jednego gola.

Piłkarz urodzony w miejscowości Székesfehérvár występuje z numerem 8 na plecach. Dla wszystkich kibiców The Reds jest to magiczna liczba, ponieważ automatycznie kojarzy się z legendarnym Stevenem Gerrardem. Dominik, którego uważa się za jedną z głównych postaci zmian pokoleniowych w środku pola  zamierza jednak nadal dawać z siebie wszystko dla kibiców, z którymi nawiązuje coraz bliższą relację.

- Dużo pracowałem, żeby stać się piłkarzem Liverpoolu. To było marzenie - mówił Szoboszlai w rozmowie z liverpoolfc.com.

- Uważam jednak, że dla każdego zawodnika gra w barwach Liverpoolu to spełnienie marzenia. To jeden z największych klubów na świecie.

- Chodzi mi o kibiców, klub sam w sobie, jego bogatą historię i możliwość gry u boku tych legendarnych graczy. Po prostu jestem ogromnie zaszczycony tym, że mogę być tu obecny. To, co mnie naprawdę zachwyciło, to oddanie fanów, atmosfera na stadionie, zespół i cała historia, jaka się wiąże z tym klubem - po prostu wszystko wokół niego.

- Chcę wiele osiągnąć w najbliższych latach.

Na temat Anfield Szoboszlai dodał:

- Jest tu naprawdę miło. Nawet lepiej, niż sobie wyobrażałem.

-  Jak już mówiłem, chcę grać jak najwięcej. Cieszę się grą, kibice też są zadowoleni, więc jestem szczęśliwy.

Po wygranej w czwartkowym meczu otwierającym zmagania w Lidze Europy w z LASK Linz Liverpool w niedzielne popołudnie wraca do rywalizacji w Premier League.

W niedzielne popołudnie na Anfield przyjedzie West Ham United i jeśli The Reds odniosą zwycięstwo, zanotują piątą ligową wygraną z rzędu. Gospodarze podejdą do tego spotkania pewni siebie, mając świadomość, że w tym sezonie zdołali pokonać już liczne przeszkody na swojej drodze.

- Zawsze jestem pewny siebie bez względu na wszystko, ale gdy wygrywamy lub odwracamy losy meczów, to oczywiście daje nam jeszcze więcej pewności.

- Byłoby idealnie, gdybyśmy nie tracili goli na początku meczu i mogli prowadzić od razu. Jednak, jeśli wygrywamy poprzez odrabianie strat, to tak też może być. W końcu najważniejsze jest, że odnosimy zwycięstwo.

- Po prostu musimy utrzymać naszą koncentrację i być gotowi na wszelkie wyzwania. Jesteśmy świadomi naszego potencjału i celów na ten rok.

- Zawsze koncentruję się na tym jednym, najbliższym meczu i nie rozmyślam o kolejnych dziesięciu, które jeszcze przed nami. Teraz skupiamy się na spotkaniu z West Hamem. Podsumowując, moje podejście polega na traktowaniu każdego meczu osobno i dawaniu z siebie maksimum w danej chwili.

Sezon jest bardzo długi. Na przestrzeni całej kampanii 20023/2024 Klopp może wykorzystać całą kadrę by dać szansę gry wszystkim zawodnikom

Według Szoboszlaia, w drużynie jest znacząca jakość, co jest widoczne na przykładzie występów graczy rezerwowych, którzy wchodzili na boisko w ostatnich meczach.

- To jest prawdopodobnie jedna z najważniejszych rzeczy, jakie przekazał nam trener - to, kto zaczyna mecz od pierwszej minuty i kto wchodzi z ławki, nie ma znaczenia. Wszystko może się szybko zmienić w trakcie gry.

- Jak mogliście zauważyć w meczu z Newcastle, Darwin wykonał świetne zmiany po wejściu na boisko. W miniony weekend Harvey także dostarczył nam tego samego – chociaż może nie został to uwzględnione jako bramka na jego koncie, dla mnie to właśnie jego gol.

Źródło: liverpoolfc.com

 


Avatar
Data publikacji: 24 września 2023, 13:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.