Diego Carlos: Będziemy smutni, że nie będzie z nami naszych kibiców

Na 11. czerwca władze La Ligi wydały zarządzenie wznowienia rozgrywek krajowych. Pierwszym starciem będzie El Gran Derbi czyli mecz Sevilli z Betisem. Diego Carlos wypowiedział się na łamach MARCI, że to będą dość nietypowe derby. Zabraknie bowiem największego wsparcia – kibiców! 

Pierwszy mecz po wznowieniu sezonu z powodu pandemii to derby Sewilli. Od wielu lat dostarczały nam wielu emocji, a wyniki jakie padały podczas konfrontacji obu ekip mogły naprawdę zaskakiwać. Teraz będzie zupełnie inaczej. Spotkanie to, jak i pozostałe odbędzie się bez udziału publiczności. Co za tym idzie ? Brak największego wsparcia, odśpiewanego hymnu i wielu innych pozytywnych aspektów. Jeden z zawodników Los Nervionenses Diego Carlos wypowiedział się w hiszpańskich mediach o całej tej sytuacji.

“Teraz, stopniowo wszystko staje się bardziej normalne, pracujemy już jako grupa, chociaż wielu graczy brakuje. Bardzo dobrze jest wrócić do tego, co robiliśmy wcześniej . Zawsze czegoś brakuje, ale przez kilka ostatnich tygodni mocno pracowaliśmy. Mieliśmy czas, aby poprawić niedoskonałości. To bardzo ważne, aby zespół był jak rodzina, ponieważ pomaga nam to na boisku. Ta więź, którą zawsze mamy, bardzo pomaga nam w grach – zaczął. 

“Teraz ważne jest, aby pomyśleć o treningu, wyzdrowieć i unikać kontuzji. ​​Trzeba być bardzo ostrożnym, aby zagrać ponownie, kwarantanna była zbyt długa i stopniowo chcemy wrócić do maksimum naszych możliwości. Z fanami lub bez, jest to wyjątkowy mecz. Będziemy smutni, że nie będzie z nami naszych kibiców, ale damy z siebie wszystko” – dodał.

“Zastanawialiśmy się też nad europejskimi pucharami, ale teraz powrót ligi jest ważniejszy. Już później Liga Europy, na którą będziemy mieć więcej czasu. Teraz mamy kluczowy mecz i na tym się skupiamy. Trzymamy się naszego celu i chcemy osiągnąć jak najwięcej” – zakończył.

Źródło: MARCA