fot. Sky Italia
Udostępnij:

De Laurentiis chce przeniesienia meczu z Barceloną

- Znamy wątpliwości i obawy, które pojawiają się w Hiszpanii. UEFA jest na nie obojętna. Nikt tam nie zna się na robieniu interesów – stwierdził prezes Napoli, Aurelio De Laurentiis o wyjeździe swojego zespołu do Barcelony na mecz Ligi Mistrzów.

W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, Napoli zremisowało na własnym stadionie z FC Barceloną 1:1. Z powodu zagrożenia epidemiologicznego meczu rewanżowego nie rozegrano w planowanym terminie. W ciągu ostatnich kilku tygodni sytuacja związana z Covid-19 poprawiła się na tyle, iż UEFA postanowiła dokończyć rozgrywki, tylko na innych zasadach. Zrezygnowano z meczów rewanżowych, a wszystkie spotkania zostaną rozegrane w formie mini-turnieju, na neutralnym terenie. Odpowiednio Liga Mistrzów w Portugalii, a Liga Europy w Niemczech.

UEFA w ten sposób próbuje uchronić piłkarzy i sztaby szkoleniowe przed zakażeniem. W świecie piłkarskim kontrowersje wywołuje jedna decyzja europejskiej centrali. A mianowicie, dlaczego mecze rewanżowe mają zostać rozegrane na stadionach pierwotnych gospodarzy, a nie na neutralnym terenie. Obawami dotyczącymi wyjazdu do szarganej koronawirusem Barcelony, podzielił się prezes Napoli, De Laurentiis.

- Znamy wątpliwości i obawy, które pojawiają się w Hiszpanii. UEFA jest na nie obojętna. Nikt tam nie zna się na robieniu interesów. Skoro, ktoś zdecydował, że ostatnie rundy Ligi Mistrzów odbędą się w Portugalii, a Ligi Europy w Niemczech, to powinniśmy zagrać w jednym z tych państw. Nie rozumiem, dlaczego mamy grać w mieście, które ma tak poważne problemy – stwierdził.

Źródło: football-italia.net


Avatar
Data publikacji: 31 lipca 2020, 13:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.