blank
fot. Foto: Jakub Ziemianin / Raków Częstochowa
Udostępnij:

Dawid Szwarga: Cieszymy się z tego zwycięstwa, ale jeszcze nic nie zdobyliśmy

Raków Częstochowa po cennym remisie z Karabachem Agdam (1:1) w el. II rundy Ligi Mistrzów, wywalczył awans do następnej fazy, gdzie już we wtorek zmierzy się z Arisem Limassol (godz. 20:00).

Pierwsza odsłona nie przyniosła bramek, a po przerwie wynik otworzył Fran Tudor po fenomenalnym dryblingu. Gospodarze wyrównali, ale ich naciski nie przyniosły kolejnych goli.

- Na pewno chcieliśmy – zwłaszcza w drugiej połowie – lepiej przeciwstawić się Karabachowi w wysokiej obronie. Nie byliśmy w stanie tego zrobić z różnych przyczyn, ale teraz nie chcę o tym mówić. Wysiłek, jaki zrobiła drużyna w niskiej obronie, ich praca względem siebie, uzupełnianie się w polu karnym było na najwyższym poziomie - zaznaczył Dawid Szwarga w "TVP Sport".

- Cieszymy się z tego zwycięstwa, ale jeszcze nic nie zdobyliśmy. Jesteśmy w grupie europejskich rozgrywek, natomiast w sobotę mierzymy się z Wartą, potem kolejny mecz o Ligę Mistrzów z Arisem. Nawet jeśli zawodnicy wypiją jedno piwo, to my jako sztab będziemy zmuszeni… wstrzymać się od tego  - dodał szkoleniowiec.

Medaliki tym samym zapewniły sobie, co najmniej fazę grupową Ligi Konferencji Europy.- Przed nami nikt tego nie dokonał, więc musieliśmy to zrobić. Był to niezwykle ciężki mecz, ale udało się. Nikt nie będzie pamiętać, jak graliśmy tutaj, tylko każdy zapamięta wyniki - przyznał Tudor.

źródło: sport.tvp.pl / 


Avatar
Data publikacji: 3 sierpnia 2023, 9:55
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.