Dariusz Żuraw
fot. Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Dariusz Żuraw szuka wymówki przed meczem z Legią?

Do wznowienia rozgrywek Ekstraklasy pozostał miesiąc. Już w pierwszy weekend po powrocie naszej ukochanej ligi czeka nas wielki hit i kolejna odsłona rywalizacji na linii Warszawa-Poznań. Już teraz atmosfera wokół meczu robi się gorąca.

Wszystko za sprawą wypowiedzi, jakiej Dariusz Żuraw udzielił Gazecie Wyborczej. Poruszył on tam temat meczu z Legią, ale również i starć Pucharu Polski, które odbędą się kilka dni wcześniej:

– Mecz Pucharu Polski ze Stalą ma się odbyć w środę, a kolejny z Legią - w sobotę. Trochę tego nie rozumiem, nie wiem dlaczego nie moglibyśmy zagrać w Mielcu we wtorek. Ten jeden dzień więcej miałby znaczenie. Droga do Mielca jest daleka, zapewne nie będziemy mogli polecieć samolotem. Legia też wtedy gra, ale ma zdecydowanie bliżej do Legnicy na mecz z Miedzią 

Jeśli spojrzymy na mapę spostrzeżemy, że faktycznie Lech ma dalej do Mielca, niż Legia do Legnicy. Różnica wynosi jednak 32 kilometry. To odrobinę niedorzeczne, żeby trener tłumaczył się tak małą różnicą. Czy Żuraw szuka już wymówek, aby wytłumaczyć niekorzystny wynik? Oby nie, bo planowanie porażki zazwyczaj nie kończy się dobrze. Warto jednak podkreślić, że trener widzi jeszcze szansę na walkę o tytuł.

Jeżeli Legia wygra w Poznaniu, będzie pewnie samodzielnie zmierzała po mistrzostwo Polski, a nam pozostanie walka o podium, a tego byśmy nie chcieli. To za mało. Jeśli my wygramy, walka będzie do końca z pożytkiem dla całej ligi 

Przypomnijmy, że mecz Legia - Lech odbędzie się 30 maja i będzie mocnym akcentem na wznowienie rozgrywek. Oby do tego czasu nic nie powstrzymało Ekstraklasy przed powrotem.


Avatar
Data publikacji: 29 kwietnia 2020, 18:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.