Coutinho może wrócić do Anglii
Coutinho nie spełnił oczekiwań, które stawiano przed nim w Barcelonie. Nie zachwycił też w Monachium, przez co Bayern nie zdecyduje się na wykupienie Brazylijczyka. Kataloński dziennik "Sport" donosi, że zainteresowanie skrzydłowym Blaugrany wyraża Tottenham.
Bayern Monachium zrezygnował z opcji wykupu Philippe Coutinho. Na miejsce w FC Barcelonie liczyć nie może. Duma Katalonii zapłaciła za Brazylijczyka 145 milionów Euro, więc teraz pierwszorzędnym celem będzie odzyskanie jak największej kwoty. Poza kwotą transferową, konto Barcy obciąża wysokie wynagrodzenie skrzydłowego. Pandemia koronawirusa nie ułatwi sprzedaży piłkarza za duże pieniądze, dlatego bardziej prawdopodobne będzie kolejne wypożyczenie Coutinho. Wcześniej pojawiały się plotki na temat transferu Coutinho do Arsenalu, Chelsea czy do budowanego na nowo Newcastle. W tej chwili do gry wkroczył Tottenham.
Spurs mieli zaoferować Coutinho zarobki rzędu 12 milionów euro za sezon. Ponadto Barcelona miałaby dostać 10 milionów euro opłaty za wypożyczenie. Sytuacja Brazylijczyka nie jest łatwa, a oferty transferu mogą być wstrzymywane również z powodu jego kontuzji. Coutinho może już nie pojawić się na boiskach Bundesligi w tym sezonie.
źródło: Sport.pl
-
Kwadrans futboluBARCELONA znowu PRZEGRYWA, ATLETICO zostaje LIDEREM! I KWADRANS FUTBOLU #140
Rafał Makowski / 22 grudnia 2024, 15:07
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
Plotki transferoweZ drugiej ligi polskiej.. do Serie B? Sensacyjne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 11:15
-
1 Liga PolskaArka Gdynia znacząco wzmocni się zimą? Dawid Szwarga chce zaszaleć na rynku transferowym
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:51
-
Mistrzostwa ŚwiataNetflix informuje: platforma streamingowa zdobyła prawa do mistrzostw Świata kobiet [Oficjalnie]
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:34