fot. goal.com
Udostępnij:

Copa del Rey: Historyczny wyczyn Alaves! Piłkarze Pellegrino zagrają w finale!

Copa del Rey wkroczyło w decydującą fazę. Wczoraj w finale, po raz czwarty z rzędu, stawiła się FC Barcelona, która odprawiła w dwumeczu Atletico Madryt, zaś dzisiaj o drugie miejsce w majowym spotkaniu walczyły Deportivo Alaves z Celtą Vigo. Pierwsze starcie, rozgrywane w Galicji, zakończyło się bezbramkowym remisem. Co ciekawe, ostatnie pięć dwumeczów między tymi zespołami zakończyło się awansem gospodarzy dzisiejszego starcia. Jak było tym razem?

Obie strony wyszły na to spotkanie z podobnym nastawieniem, jak przed tygodniem. Grały przede wszystkim bezpiecznie, nie chcąc stracić bramki, co utrudniłoby zadanie awansu.

Pierwszą dobrą okazję mieli gospodarze. Rzut wolny tuż zza pola karnego wykonywał Ibai Gomez, oddał bardzo dobry strzał, a ten obił poprzeczkę.

Celta odpowiedziała po kilku minutach strzałem Aspasa, który wykorzystał nieporozumienie obrońców Deportivo i pokusił się o sprytny strzał, chcąc przelobować Pacheco, ale zabrakło mu nieco precyzji, przez co piłka spadła na górną siatkę bramki.

W drugiej połowie tempo gry poszło nieco w górę, a lepsze wrażenie sprawiali piłkarze gospodarzy. Częściej mieli piłkę przy nodze, częściej zbliżali się pod bramkę rywala i byli bardziej zdecydowani. Przed jedną z lepszych sytuacji stanął Ibai Gomez, który będąc niepilnowanym miał piłkę na 16. metrze, ale oddał słaby strzał, który odbił Álvarez.

Chwilę później równie dobrą okazję miał Deyverson. Brazylijczyk otrzymał prostopadłą piłkę, znalazł się na krawędzi pola karnego, ale uderzył nad bramką.

Napór gospodarzy przyniósł w końcu skutek w 82. minucie. W środku pola piłkę głową zgrał Camarasa, tę przejął wprowadzony na boisko chwilę wcześniej Mendez i bez problemów pokonał bramkarza Celty. 1:0!

W szóstej minucie doliczonego czasu gry gospodarze stanęli przed szansą na podwyższenie wyniku. Z własnej połowy w kierunku bramki pognał Camarasa, stanął oko w oko z Álvarezem, jednak uderzył prosto w niego.

Dwumecz rozstrzygnął się zatem zaledwie jedną bramką, a tę strzeliło Deportivo Alaves. Beniaminek Primera Division dołączył zatem do obsady finału, a w tym zmierzy się z Barceloną. Dla zespołu z Kraju Basków to niebywały sukces, bowiem już w pierwszym sezonie po powrocie do elity i po raz pierwszy w swojej historii znalazł się w finale Pucharu Króla. Sen Alaves trwa i być może ziści się w majowym finale z wielce utytułowanym rywalem.


Copa del Rey, Estadio de Mendizorrotza, Vitoria, 08.02.2017r., godz. 21:00, sędzia: Mateu Lahoz

Deportivo Alaves - Celta Vigo 1:0 (0:0)

1:0 Mendez 82'

Żółte kartki: Feddal, Hernández (Deportivo) - Aspas, Marcelo Díaz (Celta)

Składy:

Alaves: Pacheco - Femenía, Laguardia, Feddal, Theo Hernández - Llorente, Manu García - Toquero (79' Mendez, 93' Alexis), Camarasa, Ibai Gomez (88' Vigaray) -  Deyverson

Celta: Sergio Álvarez - Hugo Mallo, Cabral, Roncaglia, Jonny - Radoja, Marcelo Díaz (84' Guidetti), Pablo Hernández - Wass (86' Rossi), Bongonda (74' Sisto), Aspas


Avatar
Data publikacji: 8 lutego 2017, 23:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.