Co z przyszłością Rafała Gikiewicza? „Piłeczka jest po stronie Widzewa”

Rafał Gikiewicz zimą wrócił na polskie boiska.

Sytuacja kontraktowa Gikiewicza

Po transferze z tureckiego Ankaragucu na początku roku, 36-letni Gikiewicz szybko stał się kluczową postacią w drużynie Widzewa. Zastępując Henricha Ravasa, polski bramkarz prezentuje stabilną formę, co przekłada się na jego statystyki - dziewięć bramek przepuszczonych w dziesięciu meczach oraz cztery mecze bez straty gola.

Obecny kontrakt Gikiewicza, obowiązujący do końca sezonu, niebawem dobiegnie końca. Jednak według ostatnich doniesień, negocjacje między stronami zmierzają ku pozytywnemu rozwiązaniu. Rozmowy na temat nowej umowy osiągnęły zaawansowany etap, a ostateczna decyzja ma zapaść w najbliższych tygodniach.

Oczekiwania i przyszłość Gikiewicza

Rafał Gikiewicz, mimo swojego wieku, nie ukrywa ambicji do dalszego rozwijania kariery, również poza granicami Polski. Bramkarz przyznał, że byłby zainteresowany grą w Niemczech, jeżeli nadarzyłaby się odpowiednia okazja.

– Piłeczka jest po stronie Widzewa. Nie obraziłbym się, gdybym w wieku 36 lat wyjechał jeszcze do Niemiec. Jeśli Widzew powie, że chce współpracować, to się ucieszę, zostanę i będę robić swoje – mówił w marcu.

Widzew Łódź, mimo ostatniej niepowodzenia w meczu z Rakowem Częstochowa, nadal liczy na doświadczenie i umiejętności Gikiewicza. Zarząd klubu, jak można się dowiedzieć z nieoficjalnych źródeł, ma nadzieję, że jego pozostanie przyczyni się do stabilizacji formy drużyny w przyszłym sezonie.

Źródło: interia.pl / Przegląd Sportowy Onet