Cezary Kulesza: Decyzję o składzie zawsze podejmuje trener

Cezary Kulesza w ostatnim wywiadzie z “Super Expressem” wkazał winnych porażki z Węgrami.

Porażka 1:2 z Węgrami postawiła reprezentację Polski w nieciekawej sytuacji. “Biało-czerwoni” są w gronie zespołów nierozstawionych i tym samym mogą wylosować cięzszych przeciwników. Wiele ludzi krytykowało Paulo Sousę i obwiniało go za porażkę. W końcu Portugalczyk nie wystawił w tymże spotkaniu Roberta Lewandowskiego czy Kamila Glika. Na łamach “Super Expressu” swoją opinią podzielił się prezes PZPN Cezary Kulesza.

– Decyzję o składzie zawsze podejmuje trener. Oczywiście po rozmowach z zawodnikami, ale ostanie słowo należy do niego – to on jest sternikiem tego okrętu. I tych ryzykownych decyzji personalnych było więcej, nie tylko ta, że Robert nie zagra, ale również oszczędzanie Kamila Glika czy niewystawienie od pierwszej minuty Piotra Zielińskiego.

– Przegrała reprezentacja Polski. Wygrywamy i przegrywamy razem. Selekcjoner przed tym meczem mocno zaryzykował, chciał wypróbować inne rozwiązania personalne – miał do tego prawo, ale to się nie sprawdziło. Nasza słaba postawa na boisku była prezentem dla Węgrów, którzy bezlitośnie to wykorzystali.

– Oczywiście jestem na bieżąco w kontakcie ze sztabem drużyny, ale nie ingeruję w politykę personalną trenera. To byłoby niepoważne. Tak zresztą powiedziałem Paulo Sousie przy naszym pierwszym spotkaniu – że nie będzie ode mnie dostawał kartki ze składem czy listy zawodników, których ma powołać. To jego rola. Trener ma pełną decyzyjność i tym samym ponosi pełną odpowiedzialność za wyniki.